Aktualności
Wigilijna wizyta u reprezentantek Polski
Dla Hanny Konsek, która na co dzień mieszka i gra w Niemczech, Święta to idealna okazja do spędzenia czasu z najbliższymi. – Święta to dla mnie wyjątkowy czas. Począwszy od spotkań z bliskimi, wspólnej kolacji wigilijnej, na pasterce kończąc. Uwielbiam pasterkę, podczas której atmosfera jest fantastyczna – mówi nam Konsek.
– Z potraw wigilijnych najbardziej lubię karpia i to pod każdą postacią – dodaje. – Szefową kuchni w te wyjątkowe dni jest moja mama. Ja tylko pomagam (śmiech). Wigilię zawsze spędzam z rodzicami, zaś w kolejne świąteczne dni spotykamy się całymi rodzinami u moich babć.
W podobnej sytuacji jest zawodniczka Turbine Poczdam Magdalena Szaj, choć młoda pomocniczka boryka się ostatnio z poważna kontuzją. Teraz jednak smutki odejdą w dal, szczególnie że Magda będzie w dużym gronie rodzinnym. – Wigilię spędzam co roku z rodziną, a ta jest naprawdę liczna. Gdy wszyscy się zjadą jest naprawdę śmiesznie. Zwykle przyjeżdżam na jeden dzień przed, tak więc omija mnie gotowanie (śmiech) – opowiada Szaj.
– Nie mam ulubionej potrawy wigilijnej. Jeśli miałabym wybierać, to w czołówce znajdą się pierogi z kapustą i grzybami, ryba i barszcz z uszkami. Wszystko co robi moja mama jest przepyszne, tak więc najlepiej zjadłabym to wszystko oczami (śmiech) – dodaje Magda.
– Na naszym stole zawsze gości tradycyjne 12 potraw. Święta są dla mnie wyjątkowym czasem radości i miłości. To czas, kiedy mam okazję zobaczyć się z całą rodziną i wspólnie przeżyć to wspaniałe święto – mówi Szaj.
Ewelina Kamczyk, mistrzyni Europy do lat 17 z 2013 roku także kocha wigilijny czas, który spędza dość aktywnie. – Wigilię spędzam w świątecznej atmosferze, w domu razem z bratem, mamą i babcią. Jest kupa śmiechu i dobrej zabawy. Rzecz jasna, nigdy u nas nie zabrakło wspólnego oglądania „Kevina”, bo podobno bez Kevina nie ma Świąt (śmiech). W nocy wyruszam z dobrym kumplem na pasterkę i razem śpiewamy kolędy. Pierwszego dnia Świąt jadę do babci i dziadka, spotykam się z rodzina i z tatą – opowiada piłkarka Górnika Łęczna.
Przyznam szczerze, że dotąd nie gotowałam, ale zawsze pomagałam w udekorowaniu wigilijnego stołu. Kto wie, może tym razem coś przygotuję w kuchni? Uwielbiam karpia. Jest przepyszny. Pieczemy go zawsze w piekarniku, na maśle i w panierce – mówi Kamczyk i dodaje. Święta to dla mnie bardzo ważny, magiczny czas, ponieważ mogę spędzać czas w gronie najbliższych.
Wielkie Święta odbywają się natomiast w domu Grabowskich. – Święta spędzam w domu z rodzicami. Każdy do nas przyjeżdża – relacjonuje Dominika Grabowska. - Spotykamy się popołudniu na wspólny posiłek, dzielimy się opłatkiem i oczywiście otwieramy prezenty. Później z rodzicami i rodzeństwem idziemy na pasterkę.
– Uwielbiam święta. Ten wolny czas, spotkanie z rodziną i wspólne rozmowy. Jednak najważniejsza w Bożym Narodzeniu jest dla mnie wartość religijna. Uwielbiam chodzić na pasterkę. – zaznacza piłkarka KS AZS Wrocław.
Patrycja Balcerzak, z Medyka Konin, Wigilię spędza z mamą i bratem. – Święta są dla mnie czasem, który całkowicie poświęcam mamie i bratu. Nie spieszymy się i spędzamy każda chwilę razem. To także czas głębszych refleksja – zdradza i dodaje, że w tym roku postanowiła przygotować coś na wigilijny stół. – Staram się mamie we wszystkich daniach pomóc, ale samodzielnie od początku do końca niczego nie robię. W tym roku upiekę jednak sernikomakowca i może jeszcze jedno ciasto – obiecuje.
A czym są Święta Bożego Narodzenia dla kapitan reprezentacji Polski, Aleksandry Sikory? – To czas, który mogę poświęcić rodzinie i to jest dla mnie najważniejsze – zaznacza. - Lubię również pomyśleć o sobie, o nadchodzącym roku, co bym chciała zrobić, czy zmienić, aby był jeszcze lepszy niż poprzedni. To dobry czas na refleksję.
– Wigilię spędzam w skromnym gronie, a kolejne dni świąteczne to czas na odwiedziny rodzeństwa i najbliższych znajomych. Oczywiście w Święta idziemy do kościoła, staramy się jak najwięcej czasu spędzić wspólnie, bo wiadomo, że w ciągu roku mamy go naprawdę mało – mówi.
– W tym roku podzieliłam się z ciocią przygotowaniem potraw. Mnie przypadł do ugotowania barszcz i zupa grzybowa. Zrobiłam sałatkę i upiekłam swój pierwszy chlebek. No i jeszcze ryba (śmiech). Najważniejsze żeby smakowało, bo większość potraw robiłam pierwszy raz – dodaje Sikora.
Wszystkim reprezentantkom, piłkarkom, a także trenerom, kibicom i działaczom życzymy właśnie takich Świąt. Rodzinnych, spokojnych i radosnych.
Kacper Zieliński