Aktualności
Teraz czas na Francję B!
W poniedziałkowym meczu było widać dużą pewność siebie i wiarę we własne umiejętności naszych reprezentantek. Na sukces złożyły się solidna gra w obronie i skuteczność pod bramką przeciwniczek. Kluczowym momentem spotkania z Finkami był obroniony rzut karny i sytuacja sam na sam przez Annę Szymańską, kiedy to wydawało się, że przeciwniczkom uda się wyrównać stan spotkania. Polki przetrzymały napór Finlandii, a w końcówce przypieczętowały zwycięstwo po przepięknym trafieniu Grabowskiej.
Styl gry i jakość, jaką zaprezentowały Polki, pozwala oczekiwać równie dobrego meczu przeciwko Francuzkom B. W drużynie „Trójkolorowych” wystąpią zawodniczki z czołowych zespołów francuskiej Ligue 1, a niektóre z nich mają już za sobą występy w pierwszej reprezentacji kraju. Wśród powołanych są m.in. Camille Catala (zagrała na IO w Londynie w 2012 roku), Julie Soyer (2 występy w pierwszej reprezentacji Francji w 2014 roku), Viviane Asseyi (6 występów w pierwszej reprezentacji Francji w 2014 roku), Marina Makanza (8 występów w pierwszej reprezentacji Francji w 2014 roku), a także Aissatou Tounkara, która zdobyła z reprezentacją „Trójkolorowych” U-17 tytuł mistrzyń świata w 2012 roku. Nominowana jest także zawodniczka lidera francuskiej Ligue 1 – Lucie Pingeon.
Należy oczekiwać, że Francuzki wysoko zawieszą poprzeczkę, jednak rosnąca forma i jakość gry Polek dają nadzieję na korzystny rezultat. Warto wspomnieć, że Francja B w marcu zremisowała 3:3 w towarzyskim meczu z Bośnią i Hercegowiną, którą Polki pokonały 3:1 we wrześniu 2014 roku w ostatnim meczu eliminacji MŚ 2015. I tę poprzeczkę nasze reprezentantki mogą przeskoczyć!
– Mecz z Francją będzie na pewno wyglądał zupełnie inaczej niż ten z Finlandią. Wbrew pozorom, rywal będzie ogromnie wymagający. Wynik sportowy ma dla nas ogromne znaczenie i zrobimy wszystko, aby pozytywnie zakończyć kwietniowe zgrupowanie. Wszyscy koncentrujemy się już na czwartkowym rywalu i mamy świadomość, że trzeba będzie dać z siebie sto procent i zostawić sporo zdrowia na boisku. Kilka dziewczyn narzeka na drobne stłuczenia, ale na Francję wszystkie powinny być w pełni gotowe do gry – powiedział nam trener Wojciech Basiuk.
Klaudia Grodzka