Przypomnijmy, że większość lig zagranicznych, w których mamy zawodniczki reprezentacji Polski, zakończyła już sezon. Szansę na jego kontynuację wciąż zachowuje włoska Serie A, w której występuje Aleksandra Sikora (Juventus). Nadal nie znamy przyszłości rozgrywek naszej Ekstraligi.

Ewa Pajor rozegrała w piątek 64 minuty przeciwko FC Koln. Tym razem nie trafiła do siatki, ale jej Wolfsburg nie miał problemów z rozprawieniem się z przedostatnim zespołem w tabeli. Z powodu urazu (wycięcie ganglionu ze stopy) do końca sezonu w barwach SC Sand nie zobaczymy już Patrycji Balcerzak. Pełne 90 minut w piątkowym meczu Sand z Frankfurtem zanotowała z kolei Agnieszka Winczo.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Wspaniale jest wrócić do gry😍⚽️👊🏻 +3 punkty💚😄🏳️‍🌈

Post udostępniony przez Ewa Pajor Official (@ewa_pajor17) Maj 30, 2020 o 4:18 PDT

Znakomity powrót na boisko zaliczyła Małgorzata Mesjasz. Środkowa obrończyni reprezentacji Polski otworzyła w 19 minucie wynik sobotniego meczu z Freiburgiem. Jednak mimo prowadzenia 2:0 Turbine Poczdam przegrało starcie ze swoim sąsiadem z ligowej tabeli. Freiburg najpierw strzelił gola na 2:2 w 88. minucie gry, a już w doliczonym czasie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Następna kolejka Bundesligi odbędzie się za tydzień. W środku tygodnia natomiast zostaną rozegrane ćwierćfinały Pucharu Niemiec.

Piątek, 29 maja

Ewa Pajor (VfL Wolfsburg) – 64 minuty w wygranym 4:0 meczu Bundesligi z FC Koln
Agnieszka Winczo (SC Sand) – 90 minut w przegranym 1:3 meczu Bundesligi z 1. FFC Frankfurt

Sobota, 30 maja

Małgorzata Mesjasz (Turbine Poczdam) – 90 minut i bramka w przegranym 2:3 meczu Bundesligi z SC Freiburg