Aktualności
Polki zagrają w Łęcznej z Białorusią na zakończenie występów w 2016 roku
Rok 2016 dla reprezentacji Polski kobiet nie był zbyt udany. Po przegranych eliminacjach do Euro 2017 i wysokiej porażce z Danią 0:6 do dymisji podał się Wojciech Basiuk, który pracował z kadrą trzy lata. Schedę po nim objął Stępiński, a pod jego wodzą Polki w pożegnalnym meczu eliminacji Euro pokonały Mołdawię 4:0.
Zespół jest także po zgrupowaniu selekcyjnym, na które selekcjoner zaprosił aż 26 zawodniczek. Teraz czeka go test z Białorusią, zespołem teoretycznie słabszym. - Białoruś jest niżej od nas w rankingu, ale w kilku ostatnich meczach Białorusinki pokazały się z dobrej strony. Potrafią grać w piłkę. Mecz z nimi w tym momencie na pewno będzie dobrą okazją na pewne przetarcie, bo tak naprawdę trener Stępiński jest na początku swojej pracy z reprezentacją. Mam nadzieję, że zakończymy ten rok zwycięstwem - powiedziała nam Agata Tarczyńska, napastniczka drugiej drużyny VfL Wolfsburg.
Białorusinki w zakończonych eliminacjach mistrzostw Europy wygrały tylko trzy mecze, dwa z Macedonią i jeden ze Słowenią. W starciach z Islandią i Szkocją nie miały wiele do powiedzenia, a w rankingu FIFA zajmują 50. miejsce (Polski są na 31. miejscu).
Dotychczas obie drużyny grały ze sobą dziesięciokrotnie. Dziewięć z tych pojedynków wygrały biało-czerwone, jednak podczas ostatniego starcia, dopiero po rzutach karnych (w regulaminowym czasie 2:2). Jedyne zwycięstwo Białorusinki zanotowały 15 lat temu, wygrywając w Grodnie aż 5:2. W 2011 roku znakomity występ przeciwko Białorusi zaliczyła z kolei Agnieszka Winczo, strzelając rywalkom 4 gole.
Spotkanie z Polska - Białoruś odbędzie się w Łęcznej, 26 listopada o godzinie 12. W 18-osobowej kadrze Polek znalazły się aż cztery zawodniczki miejscowego Górnika, Ewelina Kamczyk, Gabriela Grzywińska, Natasza Górnicka oraz Emilia Zdunek.
- Na pewno, że jest to drużyna w naszym zasięgu, prezentująca podobny styl do naszej reprezentacji. Trenerzy przedstawili nam charakterystyczne schematy gry oraz słabe i mocne punkty przeciwniczek. Jeśli będziemy grać uważnie w defensywie i narzucimy swój styl w ofensywie, jestem pewna o dobry wynik - powiedziała ta ostatnia.
Kacper Zieliński