O remisie z faworytem grupy:

Przed meczem ten remis wziąłbym „w ciemno”. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz w meczach o stawkę Polska miała szansę zdobyć punkt z Hiszpanią, biorąc pod uwagę zarówno żeńską, jak i męską piłkę. Uważam, że idziemy krok do przodu jeśli chodzi o nasze zadania. Buduje się zespół, jest fajna grupa, która ma dużo jakości i wydaje mi się, że to co chcemy robić, to nam się udaje. Na każdym zgrupowaniu staramy się wprowadzać nowy element. Teraz miało nim być to, że nie wybijamy piłki. Chcemy grać piłką nawet biorąc pod uwagę ryzyko, jakie się z tym wiąże. Spróbujmy, jeśli stracimy piłkę to trudno, ale jej nie wybijajmy. Bo gra pod presją pokaże nam, że od razu jesteśmy silniejsi. Mówiłem dziewczynom: z takim przeciwnikiem zagraj jedno podanie, zmień stronę, okiwaj, nawet załóż „kanał” Hermoso albo wygraj pojedynek jeden na jeden. To zrobi więcej niż motywacja trenera czy praca z psychologiem. Próbowaliśmy to w tym meczu i moim zdaniem wyglądało to dużo lepiej, niż w meczu z Hiszpanią dokładnie przed rokiem. Te dwa spotkania pokazują, jaką ewolucję przeszliśmy przez rok jako zespół w starciu z tak klasowym zespołem. To buduje.

O roli Katarzyny Kiedrzynek:

Mieliśmy w tym meczu trochę szczęścia i trzeba to uczciwie przyznać. Szacunek jednak dla Kasi Kiedrzynek, która nam ten mecz wybroniła. Ja tego zresztą od niej oczekuję, bo jest według mnie bramkarką światowego formatu. Ten mecz miał też innych bohaterów. Ewa Pajor szarpała z przodu, Paulina Dudek bardzo dobrze kierowała blokiem obronnym i próbowała budować akcje od tyłu. Gosia Mesjasz też zrobiła ogromny postęp, tak samo Patrycja Balcerzak. Tak naprawdę mógłbym wymienić tutaj każdą zawodniczkę.

O debiucie 17-letniej Adriany Achcińskiej:

Ada zapracowała na debiut dobrą grą w klubie i dobrą pracą w kadrze młodzieżowej. Po Adzie widać świetną pracę, jaką wykonali z nią trener SMS Łódź Marek Chojnacki i selekcjoner reprezentacji do lat 19 Nina Patalon, bo do dorosłej reprezentacji ona dopiero dołączyła. W treningach było widać, że Ada to jest niesamowita osoba. Poza boiskiem skromna i zamknięta, ale jak wchodzi na plac gry, to nagle staje się fighterem i biegaczem, jest niezwykle zdeterminowana. Schodząc z boiska znowu jest tą samą Adą, jaką ją widać na zewnątrz. Jestem z niej zadowolony, bo pracowała na treningach bardzo dobrze. Jej debiut to był świadomy ruch i według mnie zdała egzamin. Mimo że nie zagrała na swojej pozycji, to chciałem ją sprawdzić i zobaczyć w akcji. Obawiam się, że nie oddam jej już do kadry U-19.

O planach na kolejne mecze eliminacji Euro 2021

W mojej opinii, jako zespół, odkąd mamy możliwość mierzyć się z tak silnymi zespołami jak Hiszpania, czy Holandia robimy krok do przodu. Musimy zachować pokorę, bo kuriozalnie więcej problemów mamy grając z drużynami niżej notowanymi niż z potęgami. W meczach z Azerbejdżanem czy Mołdawią będzie nam potrzebna większa motywacja, bo na starcia z Hiszpanią czy Brazylią nie potrzeba specjalnej mobilizacji. Wręcz przeciwnie, trzeba nastroje tonować, żeby zespół skupił się na zadaniach do wykonania. Zobaczymy, teraz czeka nas przerwa świąteczna. Mamy czas na odpoczynek i refleksję. A potem będziemy przygotowywać się do kolejnych spotkań. Będziemy się przygotowywać zupełnie inaczej, zupełnie inaczej będziemy też grali, bo Mołdawia i Azerbejdżan będą zupełnie inni przeciwnicy.

Hanna Urbaniak