Aktualności
Kobieca reprezentacja Polski w 2016 roku – podsumowanie
Rok 2016 przyniósł kobiecej reprezentacji Polski nieco zmienne nastroje. Po dobrej pierwszej połowie roku i towarzyskich zwycięstwach przyszedł czas porażek w kluczowych meczach eliminacji Euro 2017 i zmianę na pozycji selekcjonera. Optymistyczny akcent na koniec pozwala z nadzieją patrzeć w przyszłość. Zapraszamy na podsumowanie roku.
Biało-czerwone w 2016 roku rozegrały aż 13 spotkań. Bilans wychodzi niemal na zero. 5 zwycięstw, 5 porażek, 3 remisy i stosunek goli 15:17.
Start był naprawdę niezły, bo w styczniowym dwumeczu z Portugalią, finalistą przyszłorocznego Euro, po minimalnej porażce 0:1 w rewanżu Polki wygrały 1:0. Późniejszy remis z Islandią i zwycięstwa z Czechami oraz Finlandią podczas Cyprus Cup napawały dużym optymizmem. Co więcej, po kwietniowym bezbramkowym remisie w Tychach z Danią, apetyty i oczekiwania urosły jeszcze bardziej.
Niestety, w kluczowych meczach eliminacji mistrzostw Europy Polki przegrały kolejno ze Słowacją, Szwecją i Danią. W konsekwencji nie udało im się wywalczyć upragnionego awansu. Co więcej, do dymisji podał się dotychczasowy selekcjoner Wojciech Basiuk.
Zastąpił go Miłosz Stępiński, dotychczas selekcjoner męskiej kadry do lat 20. – Dla mnie to nobilitacja. Chociaż większość ludzi wokół odbiera to jako kolonię karną – mówił w lipcu Stępiński. – Nie wiem dlaczego. Słyszałem różne dowcipy. Ale nie ma to dla mnie znaczenia. Ja jestem z tego dumny i bardzo się z tej propozycji cieszę.
– Wprowadzanie młodych zawodniczek? Ok, ale to musi być robione spokojnie. Tak jak u trenera Adama Nawałki. Podstawa to trzon zespołu, kilka pewnych, dobrych zawodniczek, do których dobiera się jedną, dwie młode, które mogą się uczyć. W sytuacjach stresowych młodość rzadko zdaje egzamin. Drużynę trzeba budować na doświadczonych zawodniczkach, co pokazała pierwsza reprezentacja męska. W tę stronę chcę iść – mówił Stępiński o swoich planach i nie były to puste słowa.
Już na pierwsze spotkanie z Mołdawią, kończące eliminacje do Euro 2017, do kadry wróciły doświadczone Agnieszka Winczo, Patrycja Pożerska, Anna Gawrońska, czy jedna z najlepszych bramkarek Europy, Katarzyna Kiedrzynek. Efekt? Zwycięstwo 4:0. Wynik powtórzony jeszcze w kończącym występy reprezentacji w roku 2016 towarzyskim meczu z Białorusią.
A co przyniesie przyszły rok? – Selekcja jest już zakończona. Mam już wyrobiony obraz i będę tylko obserwował zawodniczki. W 2017 roku wchodzimy już w okres budowania synergii, czyli tworzenia zespołu, który we wrześniu ma zacząć walkę o awans na mistrzostwa świata. Na jaki wynik będzie nas stać, zobaczymy dopiero po kilku meczach. Dla mnie takim wyznacznikiem będzie kwietniowe spotkanie z Finlandią, czyli silną europejską drużyną – zapowiada selekcjoner.
Rok 2016 w pigułce:
Mecze: 13. 5 zwycięstw, 3 remisy, 5 porażek
Bilans bramkowy: 15:17
Najwięcej goli: Ewa Pajor – 4
Najwięcej występów: Agata Guściora i Ewelina Kamczyk – 13
Najwyższe zwycięstwo: Mołdawia 4:0, Białoruś 4:0
Najwyższa porażka: Dania 0:6
Najwięcej widzów: 5248, Tychy: Polska – Dania 0:0
W reprezentacji wystąpiło: 41 piłkarek
Mecze reprezentacji Polski w 2016 roku:
19.01, Fatima
Portugalia – Polska 1:0 (0:0)
21.01, Marinha Grande
Portugalia – Polska 0:1 (0:0)
Bramka: Kaletka 70.
14.02, Nieciecza
Polska – Islandia 1:1 (1:1)
Bramka: Kaletka 18.
02.03, Larnaka
Polska – Czechy 1:0 (0:0)
Bramka: Chojnowski 76.
04.03, Paralimni
Walia – Polska 1:1 (1:1)
Bramka: Pajor 31.
07.03, Larnaka
Finlandia – Polska 0:1 (0:1)
Bramka: Wiankowska 22.
09.03, Larnaka
Austria – Polska 2:1 (1:1)
Bramka: Kamczyk 23.
07.04, Tychy
Polska – Dania 0:0 (0:0)
12.04, Poprad
Słowacja – Polska 2:1 (0:1)
Bramka: Daleszczyk 30.
02.06, Łódź
Polska – Szwecja 0:4 (0:1)
07.06, Viborg
Dania – Polska 6:0 (4:0)
20.09, Włocławek
Polska – Mołdawia 4:0 (1:0)
Bramki: Pajor 43, Daleszczyk 64, samobójcza 68, Winczo 90.
26.11, Łęczna
Polska – Białoruś 4:0 (2:0)
Bramki: Winczo 6, 61, Pajor 9, 82.