Aktualności
Kobieca Bundesliga coraz bardziej polska. Tarczyńska w Werderze!
Mamy potwierdzony kolejny letni transfer reprezentantki Polski! Roczny kontrakt z beniaminkiem kobiecej Bundesligi, Werderem Brema, podpisała Agata Tarczyńska.
32-letnia napastniczka ostatni sezon spędziła w roli grającej asystentki trenera w drugiej drużynie VfL Wolfsburg, występującej w 2. Bundeslidze. Strzeliła dla niej sześć goli w czternastu meczach. Liga została przedwcześnie zakończona z powodu pandemii koronawirusa.
W sierpniu 2018 roku wielokrotna reprezentantka Polski z powodu nawracającej kontuzji ścięgna Achillesa rozwiązała na własną prośbę kontrakt z SC Sand i zdecydowała się zawiesić piłkarską karierę. Jak sama przyznawała, pod znakiem zapytania stał wtedy jej powrót do profesjonalnego uprawiania sportu. Przed sezonem 2019/2020 pomocną dłoń wyciągnął jej były klub i wróciła do Wolfsburga. Teraz znów stanie przed szansą występów w najwyższej niemieckiej klasie rozgrywkowej, w której po raz ostatni zagrała jeszcze w barwach MSV Duisburg w 2014 roku.
– Nie ukrywam, że gra w Bundeslidze była dla mnie priorytetem. Bardzo się cieszę, że do niej wracam. Nie mogę się już doczekać występów w nowym klubie. Jestem przekonana, że jest to bardzo dobry krok, szczególnie biorąc pod uwagę walkę reprezentacji Polski o awans do mistrzostw Europy – przyznaje Tarczyńska.
– W Niemczech czuję się bardzo dobrze, znam kulturę, język. Dlatego nie chciałam wyjeżdżać do innej ligi, mimo że miałam oferty m.in. z Anglii. Można powiedzieć, że przechodząc do Werderu, zmieniam tylko „w” w herbie. Barwy zostają te same – uśmiecha się wychowanka Lechii Piechowice, dodając, że z jej zdrowiem jest już wszystko w porządku. Udowodniła to zresztą w marcowych meczach reprezentacji Polski, zdobywając bramkę w wyjazdowym starciu z Azerbejdżanem, wygranym przez Polki 5:0.
Werder Brema nie miał sobie równych w ostatnim sezonie 2. Bundesligi. Do najwyższej klasy rozgrywkowej awansował w cuglach z przewagą jedenastu punktów nad drugim w tabeli VfL Wolfsburg II, nie przegrywając ani jednego spotkania. – Werder to marka z tradycjami. Klub chce małymi krokami budować swoją pozycję w kobiecej piłce. Mocno przeżywano spadek z Bundesligi rok temu. Dlatego teraz jest długofalowy plan, żeby nie tylko się utrzymać, ale zostać w niej na dłużej. I tym mnie przekonano – mówi Tarczyńska.
Agata Tarczyńska jest już trzecią reprezentantką Polski, która tego lata podpisała kontrakt z klubem z Bundesligi. Wcześniej ogłoszono transfer Katarzyny Kiedrzynek z Paris Saint-Germain do VfL Wolfsburg oraz Sylwii Matysik z Górnika Łęczna do Bayeru Leverkusen. W sumie w nowym sezonie w Bundeslidze zobaczymy aż siedem Polek. Oprócz trójki wymienionych są to: Ewa Pajor (VfL Wolfsburg), Małgorzata Mesjasz (Turbine Poczdam) oraz Agnieszka Winczo i Patrycja Balcerzak (obie SC Sand).
Paula Duda