Aktualności

[KADRA KOBIET] Nina Patalon: Ten mecz to może być nawóz na przyszłość

Reprezentacja13.04.2021 
– Widzę bardzo dużo pozytywów w tym meczu. Założyliśmy sobie, że będziemy chcieli grać w piłkę, atakować i tworzyć jak najwiecej sytuacji. To się udało –  powiedziała selekcjoner reprezentacji Polski kobiet Nina Patalon po towarzyskim spotkaniu ze Szwecją. Biało-czerwone przegrały z trzecią drużyną świata 2:4, ale pozostawiły po sobie bardzo dobre wrażenie.

– Nie udało nam się uniknąć błędów, ale wiadomo, że jesteśmy na początku swojej drogi. Jeśli gramy bardzo ofensywnie, to tworzą się wolne przestrzenie na boisku, które przeciwnik dzisiaj wykorzystał. Nie chciałabym chwalić porażek, ale myślę, że plan minimum został dzisiaj zrealizowany. Dziewczyny próbowały grać w piłkę w starciu z takim rywalem, dlatego bardzo się cieszę z tego meczu, bo to może być nawóz na przyszłość – mówiła Nina Patalon, która jako czternasty trener w historii poprowadziła reprezentację Polski kobiet.

W starciu ze Szwedkami w podstawowym składzie wybiegła debiutantka, 18-letnia Natalia Padilla-Bidas, która zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. –  Prezentowała się świetnie na treningach na tle naszych skrzydłowych. Zdążyła już zadebiutować w podstawowym składzie w Servette Genewa, strzeliła nawet gola, więc byłam spokojna o jej występ. Wiadomo, że potrzebuje jeszcze czasu, żeby wysoką jakość utrzymać przez dłuższy czas – chwaliła prawoskrzydłową selekcjonerka.

–  Rzadko kogoś chwalę indywidualnie, ale uważam, że trudy dzisiejszego meczu udźwignęła Ada Achcińska – zaznaczyła. 

Niestety, mecz przedwcześnie zakończyła Nikol Kaletka. – Doznała urazu stawu skokowego. Nie wygląda to najlepiej, ale na razie ciężko powiedzieć, na ile to będzie poważny uraz – stwierdziła Nina Patalon.

35-letnia selekcjoner była zadowolona z premierowego zgrupowania pod swoją wodzą. Pracowaliśmy dokładnie tak, jak chcieliśmy zagrać. W tym meczu się to udało. Jasne, że są niuanse które trzeba poprawić. Potrzebujemy kilkunastu zgrupowań i kilkudziesięciu treningów, żeby mówić o jakimkolwiek stylu – zakończyła Patalon.

Oba gole dla reprezentacji Polski w starciu ze Szwecją strzeliła Ewa Pajor, która wróciła do kadry narodowej po ponad rocznej przerwie. – Taki był plan, żebyśmy zagrały odważnie, podeszły wyżej i to było zrealizowane. Stworzyliśmy dużo sytuacji, strzeliliśmy dwie bramki, ale niestety straciłyśmy cztery i przegrałyśmy spotkanie. Jest jednak dużo pozytywów i jeśli dalej będziemy tak grać, to będzie nam to coraz lepiej wychodziło. Musimy tylko unikać błędów – oceniła napastniczka VfL Wolfsburg, dla której były to 40. i 41. trafienia w narodowych barwach.

Notowała Hanna Urbaniak

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności