Aktualności
[EL. ME KOBIET] Miłosz Stępiński: Między nami a Hiszpankami była za duża różnica
Kobieca reprezentacja Polski przegrała w Madrycie 0:3 z Hiszpanią i zakończyła eliminacje do mistrzostw Europy na trzecim miejscu w grupie. – Na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie grać z tak mocnym rywalem jak równy z równym, ale mimo to próbowaliśmy i z tego jestem zadowolony – mówił po meczu selekcjoner Polek, Miłosz Stępiński.
– Między nami a Hiszpankami jest niestety zbyt duża różnica w umiejętnościach piłkarskich i warunkach fizycznych. Mówiąc szczerze, nie mieliśmy szans wygrać tego meczu. Mimo to próbowaliśmy. Cieszę się, że dziewczyny były tak aktywne w obronie. Nie byliśmy apatyczni ani wystraszeni jak w spotkaniu z Czechami. Z tego jestem zadowolony. Cieszę się również, że walczyliśmy do końca, że zespół się nie rozsypał, a wręcz skonsolidował, mimo utraty trzech goli i starał się podchodzić wyżej i rozgrywać piłkę na tyle, na ile wystarczyło nam umiejętności – podkreślił selekcjoner.
– Pracowaliśmy mocno w defensywie i dobrze się przesuwaliśmy z tak świetnie grającym przeciwnikiem. Do tego w doskonałej dyspozycji była dziś Kasia Kiedrzynek. Widać było, że chcieliśmy, ale niestety przeciwnik nas zweryfikował. Na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie grać z tak mocnym rywalem jak równy z równym. Podejmowaliśmy próby kontrolowania gry, ale jednak mieliśmy za mało argumentów w ofensywie. Oddaliśmy tylko jeden strzał – dodał Miłosz Stępiński.
Biało-czerwone, aby zagrać w barażach o finały Euro 2022, musiały w Madrycie wygrać. Hiszpanki bezpośredni awans do finałów mistrzostw Europy z pierwszego miejsca zapewniły sobie już wcześniej. W barażach powalczą drugie w grupie Czeszki.