Reprezentacja Polski mierzyła się z Walią sześciokrotnie – odniosła trzy zwycięstwa, dwa razy zremisowała i tylko raz schodziła z boiska pokonana. Ostatni mecz obu reprezentacji miał miejsce podczas turnieju Algarve Cup w 2009 roku, gdzie biało-czerwone dwukrotnie mierzyły się z Walijkami – najpierw w meczu grupowym wyspiarki wysoko wygrały 5:1 (jedyne zwycięstwo w historii spotkań z Polską), a następnie w meczu o 11. miejsce w turnieju Polki wygrały 2:1 po trafieniach Anny Sznyrowskiej i Patrycji Pożerskiej. Jedyną bramkę dla rywalek w tym meczu strzeliła ikona walijskiej reprezentacji, Jessica Fishlock. Wcześniej obie reprezentacje spotykały się w eliminacjach mistrzostw Świata 99’ oraz w eliminacjach mistrzostw Europy 2001.

Wspomniana Fishlock to podstawowa zawodniczka mistrzyń NWSL w 2015 roku (National Women’s Soccer League), najpopularniejszej ligi na świecie w piłce nożnej kobiet. Piłkarka Seattle Reign FC na co dzień trenuje i gra z gwiazdami światowego futbolu, których kibicom kobiecej piłki nie trzeba przedstawiać, jak choćby z Hope Solo, Megan Rapinoe, czy Kim Little.

W dzisiejszym meczu trener Basiuk da szansę pokazania się zawodniczkom, które w pierwszym spotkaniu rozpoczynały mecz na ławce rezerwowych. Jedynie Szymańska, Siwińska i Wiankowska ponownie rozpoczną w wyjściowej jedenastce. – To jest turniej towarzyski i najważniejsze jest to, aby zbudować najlepszą dyspozycję na kwietniowe mecze eliminacji ME, dlatego dzisiaj jest trochę zmian w składzie. Cieszy to, że wszystkie zawodniczki są zdrowe i w pełni gotowe do gry. Reprezentacja Walii gra bardzo twardo i ambitnie, dlatego na pewno będzie to kolejny ciężki mecz – podsumował selekcjoner Wojciech Basiuk.

Biało-czerwone rozpoczną mecz w składzie:

Anna Szymańska – Hanna Konsek, Marta Mika, Jolanta Siwińska, Martyna Wiankowska, Evelyn Niciński, Katarzyna Daleszczyk, Dominika Grabowska, Ewa Pajor, Ewelina Kamczyk i Silvana Chojnowski.