Aktualności

[CO TAM W KOBIECEJ] Tydzień szybkich bramek, nadchodzi nowe i wyjątkowy spektakl w Teatrze Marzeń

Reprezentacja25.02.2020 
Brexit co prawda stał się już faktem, ale kompletnie nie widać tego w nowym odcinku naszego cyklu „Co tam w kobiecej”. Dużo piszemy bowiem o zbliżających się mistrzostwach Europy i meczu otwarcia, który odbędzie się w Teatrze Marzeń, czyli na Old Trafford, a także o „boomie” na kobiecą piłkę w Szkocji. Zaczynamy jednak od tego, co dla nas najważniejsze, czyli reprezentantek Polski. Gotowi?

Ostatni tydzień upłynął nam pod znakiem szybkich bramek dwóch reprezentantek Polski. Ewa Pajor, czy też „Power” jak nazywają ją w Wolfsburgu, bramkarkę ligowych rywalek, Turbine Poczdam, pokonała już w 33. sekundzie meczu. Co ciekawe, jak informuje strona klubu z Dolnej Saksonii, był to jeden z najszybszych goli w historii Wilczyc w Bundeslidze.

- Szybko zdobyty gol był dla nas bardzo ważny - przyznał po końcowym gwizdku wygranego 5:1 starcia trener VfL Stephan Lerch.

Ewa Pajor nie była w minionym tygodniu jedyną Polką, która trafiła do siatki błyskawicznie. W starciu Górnika Łęczna z Medykiem Konin w ćwierćfinale Pucharu Polski wynik bardzo szybko otworzyła bowiem Ewelina Kamczyk. Najskuteczniejsza piłkarka Ekstraligi do siatki Medyka trafiła już w 2. minucie po rzucie karym, który został podyktowany kilkadziesiąt sekund wcześniej za faul na Nikoli Karczewskiej. Samo spotkanie ostatecznie zakończyło się remisem 1:1, ale dzięki zwycięstwu 3:1 w pierwszym meczu awans do półfinału wywalczyły łęcznianki.

- Grałyśmy dobrze, ale nie wykorzystałyśmy mnóstwa okazji. Brakowało nam chłodnej głowy i wiele razy chciałyśmy wejść z piłką do bramki, ostatecznie źle wykańczając akcje. Chciałyśmy chyba, by każda z nich była perfekcyjna, a trzeba było skupić się po prostu na strzeleniu - stwierdziła po spotkaniu rewanżowym zawodniczka zielono-czarnych, Patricia Hmirova.

Awanse do półfinału Pucharu Polski oprócz Górnika wywalczyły też zespoły TME GROT SMS Łódź (zmierzą się ze sobą), a także KKP Bydgoszcz i Czarnych Sosnowiec.

Nadchodzi nowe

- Każdy zauważył, że ten czas już minął. Siódmy sezon, nie wygrałam nic i wiem, że moja przyszłość jest gdzie indziej - przyznała w programie Foot Truck kapitan reprezentacji Polski, Katarzyna Kiedrzynek. Chodziło o jej ważny do czerwca 2020 roku kontrakt z francuskim Paris Saint-Germain. Bramkarka nie zdradziła przy tym, w jakim klubie, czy kraju, będzie kontynuować karierę. Jakiego zdania jesteście wy, do jakiej drużyny powinna przenieść się Katarzyna Kiedrzynek, gdy już skończy swoją przygodę z PSG?

Czekamy na wasze opinie i zachęcamy do obejrzenia całego odcinka Foot Trucka z kapitan biało-czerwonych.


Mecz sezonu?

- Jeśli kiedykolwiek miałaby powstać reklama jakości Superligi Kobiet, mógłby nią być ten mecz - napisał po starciu Manchesteru City z Chelsea brytyjski The Guardian. Spotkanie, które przez wielu zostało już uznane za mecz sezonu w kobiecej piłce, a zakończyło się wynikiem 3:3, było starciem lidera z niepokonaną jak dotąd Chelsea. Było także wyjątkowe dla zawodniczki City, Georgii Stanway, dla której trafienie z 59. minuty było 2000. golem w rozgrywkach ligowych. Wyjątkowej urody była natomiast bramka Bethany England na 3:2 dla ekipy z Londynu, którą obejrzeć możecie poniżej.


- To był mecz grany emocjami. Manchester desperacko chciał wygrać u siebie, my desperacko chcieliśmy sobie coś udowodnić. To było jak mecz koszykówki, a nie szachy - komentowała cytowana przez The Guardian trenerka Chelsea, Emma Hayes.

W tabeli Women’s Super League pierwszy wciąż jest Manchester City, który ma jeden punkt przewagi nad niedzielnym przeciwnikiem, ale o jeden mecz rozegrany więcej.

Premiera w Teatrze Marzeń

Old Trafford, czyli stadion piłkarzy Manchesteru United, zwany też Teatrem Marzeń, będzie areną, na której 7 lica 2021 roku rozpoczną się zmagania w mistrzostwach Europy. Dla kobiecej reprezentacji Anglii będzie to nie tylko mecz otwarcia Euro, ale także pierwsze w historii spotkanie na tym stadionie. Angielska federacja i UEFA chcą, by podczas tej potyczki pobity został rekord frekwencyjny. Old Trafford może pomieścić 76 tys. kibiców, a obecny rekord mistrzostw Europy wynosi 41 301 widzów.

- Nie ma nic lepszego niż prowadzenie drużyny na rozgrywanych w domu mistrzostwach, a możliwość zagrania meczu otwarcia na stadionie, z którym mam tak wiele wspomnień, jest wspaniała - powiedział cytowany przez The Guardian Phil Neville, trener Angielek, który w Manchesterze United grał 15 lat. I dodał: - Old Trafford ma szczególne miejsce w moim sercu, ale jest także jednym z najbardziej znanych boisk piłkarskich w kraju, więc to ogłoszenie jest znaczące dla całego turnieju.

Finał rozgrywanego w Anglii Euro odbędzie się zaś na innym wielkim stadionie, Wembley.

Wielki „boom”

O 21 procent wzrosła liczba zarejestrowanych w Szkocji piłkarek po ubiegłorocznym mundialu. Reprezentantki tego kraju zakończyły co prawda udział w mistrzostwach świata na fazie grupowej, ale jak widać ich walka i tak bardzo mocno przyczyniła się do wzrostu zainteresowania futbolem wśród kobiet.

- Dane liczbowe pokazują, że podczas roku mistrzostw liczba zarejestrowanych zawodniczek wzrosła z ok. 14 000 do ponad 17 000, co stanowi największy roczny wzrost w historii kobiecej piłki nożnej w Szkocji - wynika z danych Scottish Football Association, cytowanych przez portal iNews.


Dziennikarz serwisu w swoim artykule przypomina też, że w 2016 r. liczba zarejestrowanych piłkarek wynosiła zaledwie 10 492. Najnowsze dane świadczą więc o ogromnym wzroście popularności żeńskiego futbolu w Szkocji.

Aneta Galek

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności