Aktualności
[CO TAM W KOBIECEJ] Piłkarka roku, rekord wszech czasów i koniec sezonu
Fantastyczny tydzień mają za sobą reprezentantka Polski Ewa Pajor, a także legenda kadry Kanady, Christine Sinclair, która pobiła właśnie wszelkie rekordy, jeśli chodzi o liczbę strzelonych w narodowych barwach goli. Niestety tych w tym sezonie nie zdobędzie już najlepsza piłkarka 2018 roku, Ada Hegerberg. Dlaczego? Spieszymy z wyjaśnieniami i zapraszamy na najnowszy odcinek z cyklu „Co tam w kobiecej”.
Ewa „Power” - na taki przydomek zapracowała w minionym roku najskuteczniejsza piłkarka ostatniego sezonu niemieckiej Bundesligi Ewa Pajor. Teraz ostoja reprezentacji Polski swoją siłę pokazała na krajowym podwórku, po raz drugi z rzędu sięgając po tytuł Piłkarki Roku, przyznawany przez tygodnik Piłka Nożna. - Przez ostatnie kilkadziesiąt miesięcy urosła z drobnej kilkunastoletniej dziewczynki do napastniczki klasy światowej - czytamy w argumentacji wyboru na stronie internetowej Piłki Nożnej.
Zaczynamy od nagrody dla PIŁKARKI ROKU. #GalaPN
— Piłka Nożna (@PilkaNozna_pl) February 2, 2020
Nagroda za rok 2019 trafiła w ręce Ewy Pajor. pic.twitter.com/Z0QlhzOfI3
- To dla mnie ogromne wyróżnienie, które motywuje do jeszcze cięższej pracy. Cieszę się, że w tym roku miałam możliwość przyjechać na galę osobiście. Do Warszawy przyleciałam prosto z obozu w Portugalii. To był dla mnie długi dzień, ale zdecydowanie było warto - powiedziała nam Ewa Pajor.
Czy odbiór statuetki w niedzielny wieczór był bardziej stresujący niż sześć lat temu, kiedy wychodziła na scenę jako przedstawicielka drużyny roku po zdobyciu mistrzostwa Europy do lat 17?
- Zdecydowanie większy stres towarzyszył mi, gdy odbierałam nagrodę na początku 2014 roku. Byłam wtedy bardzo młoda i była to dla mnie pierwsza taka gala - skomentowała polska napastniczka.
Another award for last season's Bundesliga top scorer - @VfLWob_Frauen's Ewa Pajor is named Polish player of the year🇵🇱🏆🏆 pic.twitter.com/7iRY1j9q4O
— #UWCL (@UWCL) February 2, 2020
W minionym tygodniu o Ewie Pajor pisało się jednak nie tylko w Polsce. Artykuł zadedykował jej bowiem także brytyjski portal zajmujący się kobiecym futbolem, TwentyTwo Magazine.
- Jeden z największych talentów, pochodzących z Polski. Prawie trudno uwierzyć, że Ewa Pajor ma dopiero 23 lata - czytamy w tekście o reprezentantce Polski. - Pajor ma wrodzoną umiejętność czytania ataków, a będąc bez piłki dokonuje subtelnych korekt, aby ustawić się w najlepszej możliwej pozycji. Nie jest ani najwolniejsza ani najszybsza na boisku, ale jest w stanie zmieniać tempo w taki sposób, by spotkać piłkę z niszczycielskim efektem - pisze dalej autorka materiału.
👀Ones to watch: Ewa #Pajor
— Twentytwo Magazine (@_twentytwomag) February 2, 2020
One of the greatest players to have ever come out of Poland, we take a look at the Frauen-Bundesliga’s 23 year old top goal scorerhttps://t.co/zUS3jPnc2A#womensfootball #VfLWolfsburg #onestowatch #football #forward
Grała w Ekstralidze, zagra w Hiszpanii
Była koleżanka Emilii Zdunek z Górnika Łęczna teraz będzie spotykać się z nią na hiszpańskich boiskach, ale już nie w barwach tego samego zespołu. Ana Jelencić, bo o niej mowa, przeniosła się właśnie z norweskiego Avaldsnes IL do 13. aktualnie ekipy La Liga Iberdrola, Sportingu Huelva.
- W swoich pierwszych wypowiedziach jako zawodniczka Sportingu Ana Jelencić powiedziała, że zdecydowała się na tę drużynę, „ponieważ zawsze lubiła styl gry w Hiszpanii” - czytamy na stronie hiszpańskiego zespołu. - To dla mnie duże wyzwanie, nie mogłam przegapić takiej okazji - powiedziała boczna defensorka.
La internacional croata Ana Jelenčić completa la zaga sportinguista al borde del cierre del mercadohttps://t.co/ScIF6dvHw6#PrimeraIberdrola#Úneteanuestroejército pic.twitter.com/WqMuICYyaT
— Sporting Club Huelva (@sportinghuelva) January 31, 2020
Sporting Huelva zmaga się z wieloma kontuzjami obrończyń i, jak powiedział oficjalnej stronie trener klubu, właśnie to było głównym powodem sprowadzenia do drużyny z Andaluzji reprezentantki Chorwacji.
- Linia obrony jest bardzo osłabiona i musieliśmy ją wzmocnić - zaznaczył Antonio Toledo, mając nadzieję, że zakontraktowanie nowej obrończyni zwiększy konkurencyjność w tej formacji.
Rekord wszech czasów
Nikt. Żadna kobieta ani żaden mężczyzna nigdy nie strzelił tylu bramek w narodowych barwach. Rekord wszech czasów, należący do byłej już amerykańskiej piłkarki Abby Wambach (184 gole na kadry USA), pobiła ostatnio kanadyjska legenda, Christine Sinclair, która na swoim koncie ma już… 185 trafień dla swojej reprezentacji. Ten rekord z pewnością jeszcze pobije, bo przecież nadal jest aktywną piłkarką.
One goal to rule them all ⚽
— CBC Olympics (@CBCOlympics) January 29, 2020
See the moment Christine Sinclair made history as the most prolific international goal scorer 🇨🇦pic.twitter.com/nuMmcePgBx
- Jestem lekko przytłoczona. Dziękuję wszystkim moim koleżankom z zespołu, trenerom, personelowi, przyjaciołom i rodzinie. 185 goli bez was nie byłoby możliwe - komentowała swój wyczyn na Twitterze piłkarka Portland Thorns.
Thank you to EVERYONE for all the messages...I’m slightly overwhelmed. Thank you to all my teammates, coaches, staff, friends and family.185 would not have been possible without you. pic.twitter.com/fP6vD43PUW
— Christine Sinclair (@sincy12) January 30, 2020
Pobicia rekordu gratulował jej cały świat, łącznie ze wspomnianą już Abby Wambach. - Tworzy się historia. Twoje zwycięstwo jest naszym zwycięstwem. Świętujemy z tobą. I do każdej dziewczyny, która ma marzenie, by osiągnąć to, co jeszcze nie istnieje: wierzymy w ciebie. Twoja paczka jest z tobą. A historia czeka na ciebie - napisała złota medalistka Igrzysk Olimpijskich z reprezentacją Stanów Zjednoczonych.
Christine: History is made. Your victory is our victory. We celebrate with you.
— Abby Wambach (@AbbyWambach) January 29, 2020
And to every girl coming up in the Pack with a dream to achieve that which doesn’t yet even exist: We believe in you. Your Pack is with you. And history awaits you.@sincy12 https://t.co/rNxjjpV7tZ pic.twitter.com/xkUjLtNXHn
Koniec sezonu…
Swoich rekordów strzeleckich w tym sezonie nie pobije już niestety zawodniczka Olympique Lyon i najskuteczniejsza piłkarka w historii Ligi Mistrzyń, Ada Hegerberg. Norweżka podczas treningu zerwała bowiem więzadła krzyżowe i w obecnej kampanii nie pojawi się już na murawie.
- To dla mnie cios, ale zamierzam przez to przejść, dążąc do powrotu do zdrowia całym sercem i z mnóstwem energii. Najlepsze dopiero przede mną. Do zobaczenia wkrótce - napisała na swoim Twitterze zdobywczyni Złotej Piłki za 2018 rok.
So here it is. I ruptured my ACL this weekend. This is a setback for me, but I’m going to work through this with all my heart and my energy. The best is yet to come. YOU’LL SEE ME SOON! 🤘🏻 pic.twitter.com/4Mdd005bW2
— Ada S Hegerberg (@AdaStolsmo) January 28, 2020
Zdrowia sławie światowego futbolu życzyły nie tylko inne piłkarki, ale także m.in. Memphis Depay, Holender, występujący na co dzień w męskiej drużynie Olympique Lyon, który aktualnie leczy taką samą kontuzję, jak Hegerberg.
- Stoję po twojej stronie. Jesteś kobietą o silnej mentalności! Wiem, że na pewno wrócisz na szczyt - stwierdził na portalu społecznościowym zawodnik.
Im in your corner @AdaStolsmo
— Memphis Depay (@Memphis) January 28, 2020
You a woman with a strong mentality! I know for sure you get back on top 💪🏽🙏🏽💜 pic.twitter.com/4A39Ly3jEf
Także my trzymamy kciuki za szybki powrót Ady Hegerberg do zdrowia, a Ewie Pajor i Christine Sinclair gratulujemy sukcesów, jakie osiągnęły w minionym tygodniu! Anie Jelencić życzymy zaś powodzenia na hiszpańskich boiskach.
Aneta Galek
Współpraca Paula Duda