– Gdyby nie udało mi się strzelić gola, to miałem taki pomysł, że koszulkę zdejmę dopiero po meczu. Ale Arek Milik dograł mi piłkę do pustej bramki, za co mu bardzo dziękuję. Mogłem pokazać, że solidaryzuje się Francją w tak trudnym dla nich okresie. To było dla mnie najważniejsze, by się z nimi zjednoczyć. – powiedział w rozmowie z Łączy Nas Piłka zawodnik francuskiego Stade Rennais.

Z kolei asystent przy trzecim golu Arkadiusz Milik czy nie chciał wykończyć sam tej akcji odpowiedział nam, że na początku miał taki zamiar, ale potem zmienił zdanie. – Zobaczyłem jednak, że Kamil jest na lepszej pozycji ode mnie. Wiedziałem, że jeśli dogram mu piłkę, to będzie miał przed sobą pustą bramkę i na pewno strzeli gola. – mówi 21 latek.