Aktualności

Uskrzydlony Błaszczykowski zagra w hicie z Interem. „Z Kubą Fiorentina zaczęła dobrze funkcjonować i może pokusić się o niespodziankę”

Reprezentacja26.09.2015 
Jakub Błaszczykowski nie mógł sobie wybrać lepszego mementu na starcie z wielkim Interem Mediolan. Skrzydłowy reprezentacji Polski błyskawicznie wywalczył miejsce w pierwszym składzie Fiorentiny, a w ostatnim spotkaniu z Bologną FC strzelił pierwszego gola w Serie A. Został wybrany piłkarzem meczu, a później nominowano go do jedenastki 5. kolejki ligi włoskiej. Jeżeli Polak chce zawojować Italię, musi dać się we znaki Interowi. Starcie lidera z wiceliderem ligi włoskiej w niedzielę o godzinie 20:45.


Przez kontuzje stracił praktycznie cały ubiegły sezon. Kiedy wydawało się, że w końcu stanie na nogi i powalczy o powrót do formy, pojawiły się problemy mięśniowe, które uniemożliwiły mu wyjazd na azjatyckie tournee z drużyną Borussii Dortmund. Jakub Błaszczykowski musiał zostać w klubie i nadal się leczyć. Nowy trener BVB, Thomas Tuchel, powoli zaczął zaś tracić cierpliwość do Błaszczykowskiego. Co prawda znał jego wartość, w końcu rozgrywek Bundesligi nie śledzi od wczoraj. Przez pięć lat w dobrym stylu prowadził zespół FSV Mainz 05, dla którego swojego 100 i 101 gola w lidze niemieckiej strzelił w sobotę Robert Lewandowski. Tuchel po prostu nie wiedział, czy może na Kubę liczyć. Kłopoty zdrowotne dosyć mocno dały mu się we znaki i nikt nie wiedział, kiedy Polak znowu będzie zachwycał na boisku.



Błaszczykowski walił głową w mur. Nie mógł wywalczyć miejsca w składzie Borussii, dlatego ostatniego dnia letniego okienka transferowego zdecydował się na roczne wypożyczenie do Fiorentiny. – Wydawało mi się, że minie trochę czasu, zanim Kuba dostanie szansę gry, ale wszedł na ostatnie 10 minut już w pierwszym meczu po transferze. Po kilku kolejnych treningach z drużyną wywalczył zaś miejsce w składzie. Myślę, że zaimponował wielu osobom – przyznaje w rozmowie z Łączy Nas Piłka Władysław Żmuda, 91-krotny reprezentant Polski, były obrońca włoskich drużyn Hellas Werona i US Cremonese.

– Interesuję się Serie A do dziś. Od samego początku śledzę karierę Kuby w Fiorentinie. Znamy Błaszczykowskiego doskonale i wiemy, że zawsze wtedy, kiedy jest zdrowy, może dać dużo drużynie. To zawodnik, który ma wielki charakter i teraz też niezwykle ciężko pracuje, aby się odbudować. On jeszcze kariery nie zakończył. On nadal chce zachwycać – słusznie zauważa Żmuda.



A Błaszczykowski zaczął zachwycać. Wydawało się, że reprezentant Polski będzie pauzował kilka tygodni po urazie barku, którego doznał w meczu z FC Basel w fazie grupowej Ligi Europy, ale po tygodniu przerwy stanął na nogi i w meczu poprzedniej kolejki Serie A z Bologną FC zagrał w pierwszym składzie Fiorentiny. Kuba był bardzo aktywny, pomagał drużynie zarówno w obronie, jak i w ataku. W 71. minucie zdobył pierwszą bramkę w Serie A i pomógł zespołowi w cennym zwycięstwie. Błaszczykowski stał się tym samym pierwszym polskim zawodnikiem we Włoszech, który dokonał tej sztuki w tak krótkim czasie (potrzebował zaledwie dwóch meczów). Został także wybrany piłkarzem meczu, a renomowana w Italii „La Gazzetta dello Sport”, nominowała go do jedenastki 5. kolejki Serie A.



– Kuba jest na najlepszej drodze do tego, aby odbudować się w ciepłym, włoskim klimacie. Przygodę z Serie A zaczął bardzo dobrze, a wierzę, że to dopiero początek. Fiorentina z Błaszczykowskim w składzie w końcu zaczęła dobrze funkcjonować i stać ją na wiele. Wiem, że Inter chce się obudzić i znowu grać o najwyższe cele, ale wierzę, że Kuba i spółka są w ten weekend w stanie sprawić w Mediolanie niespodziankę – prognozuje 91-krotny reprezentant Polski.


FOT: East News.

Fiorentinę czeka jednak bardzo trudne zadanie. Inter, jako jedyny zespół w całej lidze, ma na swoim koncie komplet punktów. Kuba i „Viola”, którzy tracą do lidera Serie A zaledwie trzy oczka i są wiceliderem tabeli, nie chcą poddawać się bez walki. Dlatego czeka nas bardzo ciekawe spotkanie. Emocje podgrzewa już sam fakt, iż w sześciu ostatnich starciach pomiędzy obiema drużynami, padło łącznie 18 goli. Obie ekipy wygrały po trzy spotkania. W ubiegłym sezonie lepsza na Giuseppe Meazza okazała się Fiorentina. Jak będzie tym razem?

Paweł Drażba

<<<<Jeśli jeszcze nie widzieliście premierowej bramki Błaszczykowskiego w Serie A, klikajcie TUTAJ>>>>.

<<<<Kuba doceniony! Polak w "11" kolejki Serie A!>>>>.

TAGI: Reprezentacja Polski, Jakub Błaszczykowski, Fiorentina, Inter Mediolan,

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności