Aktualności
Udany występ naszych „włoskich” stoperów. „Bardzo dobrze się rozumieliśmy”
Ich współpraca przykuła dziś uwagę wielu obserwatorów. Bartosz Salamon i Kamil Glik po raz pierwszy za kadencji selekcjonera Nawałki utworzyli parę środkowych obrońców. Jak obaj ocenili dzisiejsze spotkanie? – Nastawialiśmy się, że będzie to ciężki mecz. I taki był – mówił kapitan Torino.
Bartosz Salamon:
– Trener tuż po meczu mi pogratulował. Powiedział, że było OK. Sam myślę, że jak na pierwszy mecz po powrocie do kadry spisałem się nieźle. Zanotowaliśmy wygraną, to najważniejsze, do tego udało się utrzymać zero z tyłu. Stresu nie odczuwałem, choć cały dzień na pewno był dla mnie wyjątkowy.
– Współpraca z Kamilem Glikiem? Bardzo dobrze się rozumieliśmy. Naprawdę nie spodziewałem się, że będzie to aż tak dobrze. Dogadywaliśmy się praktycznie bez słów, poprawnie czytaliśmy naszą grę. Oby tak dalej.
Kamil Glik:
– Serbowie rzeczywiście zagrali w eliminacjach mistrzostw Europy dość słabo, ale mają przecież paru dobrych zawodników. Dlatego nastawialiśmy się, że będzie to ciężki mecz. I taki był. Tym większa satysfakcja, że udało się go wygrać.
– Współpraca z Bartkiem przebiegała OK. Zawsze pytacie mnie o porównania z innymi partnerami, z którymi grałem w środku obrony, ale ja naprawdę nie chciałbym tego w ten sposób oceniać. Myślę jednak, że Bartek zagrał dobry mecz. Na pewno zależało mu na tym, żeby się dobrze zaprezentować. I dał sobie radę.
TAGI: kamil glik, bartosz salamon, polska, serbia,