Aktualności

To wyglądało jak pożegnanie. Co dalej z Glikiem?

Reprezentacja01.06.2015 
W ostatniej kolejce Serie A w meczu Torino – Cesena na Stadio Olimpico di Torino było mnóstwo śpiewów i banerów, a wszystko po to, żeby nakłonić Glika na pozostanie w klubie na kolejny sezon. Trener Torino Giampiero Ventura w 81. minucie przy stanie 5:0 dla Torino postanowił zdjąć polskiego defensora z boiska, a ten moment wykorzystali kibice, którzy huczną owacją podziękowali 30-krotnemu reprezentantowi Polski za wspaniałą postawę w tym sezonie.

Polski defensor z siedmioma bramkami jest drugim najskuteczniejszym strzelcem Torino, a ustępuje jedynie Fabio Quagliarelli, który zdobył 13 goli.  Warto też dodać, że Polak został wybrany do jedenastki Serie A według portalu goal.com. 27-latek znalazł się wśród takich gwiazd jak Paul Pogba, Carlos Tevez czy Luca Toni.




Jak podaje włoski serwis toronews.net Kamil Glik po zakończeniu meczu z Ceseną postanowił skomentować swoją przyszłość w klubie – Wkrótce usiądziemy do rozmów z władzami klubu. Zobaczymy co będzie najkorzystniejsze dla obu stron. Mam jeszcze dwa lata kontraktu i oczywiście mam nadzieję, że tutaj zostanę – mówi Glik.

Od dłuższego czasu trwa saga transferowa z Polakiem w roli głównej. Według mediów zainteresowanie Glikiem jest coraz większe, z każdym dniem pojawiają się nowe kluby, które widziałby Polaka w swoich szeregach. Warunek postawiony przez prezydenta Torino jest jeden. Urbano Cairo rozpatrywał będzie tylko te oferty, które wpłyną do stolicy Piemontu przed 30 czerwca 2015 roku.

Jacek Janczewski

TAGI: Kamil Glik, Torino FC,

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności