Torino FC przegrało w 1/8 finale Pucharu Włoch z Juventusem aż 0:4 i odpadło z rozgrywek. Dwie bramki dla „Starej Damy” zdobył Simone Zaza, a po jednym trafieniu dołożyli Paulo Dybala oraz Paul Pogba. Kapitan gości Kamil Glik na murawie przebywał przez całe spotkanie, jednak nie zdołał uchronić swojego zespołu przed wysoką porażką. Torino od 49. minuty musiało bronić się w dziesiątkę, kiedy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Cristian Molinaro.

W ostatniej kolejce Serie A w meczu Torino – Cesena na Stadio Olimpico di Torino było mnóstwo śpiewów i banerów, a wszystko po to, żeby nakłonić Glika na pozostanie w klubie na kolejny sezon. Trener Torino Giampiero Ventura w 81. minucie przy stanie 5:0 dla Torino postanowił zdjąć polskiego defensora z boiska, a ten moment wykorzystali kibice, którzy huczną owacją podziękowali 30-krotnemu reprezentantowi Polski za wspaniałą postawę w tym sezonie.

Przyszłość Kamila Glika to jeden z gorętszych tematów tego okienka we Włoszech i w Polsce. Kapitan Torino po świetnym sezonie, zarówno w klubie, jak i w reprezentacji, znalazł się na liście życzeń wielu europejskich klubów. Gdzie zagra w kolejnym sezonie 26-latek?