Aktualności
Swansea zagra na Old Trafford. Czy Fabiański po raz kolejny zatrzyma Manchester United?
Jednym z najciekawszych spotkań 20. kolejki Premier League będzie starcie Manchesteru United ze Swansea Łukasza Fabiańskiego na Old Trafford. Zarówno jeden zespół, jak i drugi ma coś do udowodnienia. „Czerwone Diabły” bez zwycięstwa w lidze są już od sześciu spotkań, a „Łabędzie” znajdują się tuż nad strefą spadkową.
Dla Łukasza Fabiańskiego w barwach walijskiego klubu będzie to już czwarty występ przeciwko utytułowanemu rywalowi. Co ciekawe, w poprzednich trzech występach, Polak za każdym razem z boiska schodził zwycięsko. Mało tego, był trzykrotnie czołową postacią swojej drużyny, popisując się świetnymi interwencjami. Swansea podopiecznych van Gaala pokonywało dwukrotnie na Liberty Stadium i raz na Old Trafford, a mecz za każdym razem kończył się rezultatem 2:1.
28-krotny reprezentant Polski notuje bardzo dobrą serię bez straty bramki. Poniedziałkowe spotkanie przeciwko Crystal Palace było już jego trzecim, kiedy mecz skończył z czystym bagażem bramkowym. Na Selhust Park nasz rodak niewątpliwie był bohaterem swojego zespołu. Na wielkie brawa zasługuje jego interwencja z 48. minuty, kiedy w widowiskowy sposób obronił strzał Norwega Brede’a Hangelanda. Słów pochwały nie szczędził także trener „The Swans” Alan Curtis – Łukasz po raz kolejny był fantastyczny. Bronił dostępu do bramki bardzo pewnie i pokazał charakter, co jest nam w naszej trudnej sytuacji potrzebne – powiedział.
Pomimo niezłego początku sezonu Swansea, zanotowało duży zjazd i jeszcze w połowie grudnia niespodziewanie znajdowało się w strefie spadkowej. Działacze postanowili więc rozstać się Garrym Monkiem, który poprzedni sezon ukończył na wysokim ósmym miejscu, a tymczasowo zespół będzie prowadził w/w Alan Curtis. Za sterami nowego szkoleniowca wygląda na to, że „Łabędzie” powoli wygrzebują się z kryzysu, prezentując się nieco lepiej na boisku. Wywalczenie jednak korzystnego rezultatu w dzisiejszym spotkaniu w czerwonej części Manchesteru takim prostym zadaniem nie będzie.
Przypomnijmy, że gospodarze nie wygrali meczu ligowego od sześciu spotkań, a od ośmiu na wszystkich frontach! Pożegnali się już w fatalnym stylu z rozgrywkami Ligi Mistrzów, a brytyjskie media z każdym kolejnym potknięciem wieszczą, że posada Louisa van Gaala wisi na włosku. Tym doniesieniom zaprzecza jednak holenderski szkoleniowiec, mówiąc, że jego posada jest stabilna i nigdzie się nie wybiera.
Czy w dzisiejszym spotkaniu Łukasz Fabiański potwierdzi wysoką dyspozycję i po raz czwarty zachowa konto? Warto dodać, że jeśli Polak nie wpuści dzisiaj bramki, będzie to najlepsza seria Swansea bez straty gola od… 2012 roku.
