Aktualności
[RAPORT Z KADRY] Ostatnie godziny do meczu z Serbią. Piłkarze już znają skład
Wielu kibiców mogło być nieco zaskoczonych, gdy we wczorajszej rozmowie z naszym portalem Arkadiusz Milik nazwał dzień meczowy „dniem wolnym”, ale w praktyce… tak to trochę wygląda. Od rana obowiązki zawodników są ograniczone do niezbędnego minimum – wszystko po to, by każdy z nich mógł na swój sposób przygotować się fizycznie i mentalnie do wieczornego meczu.
Serbowie będą testować
Po śniadaniu zawodnicy mieli chwilę czasu wolnego, a następnie, podzieleni na dwie grupy, odbyli zajęcia na siłowni pod kierunkiem trenera Remigiusza Rzepki. Tuż przed obiadem spotkali się na krótkiej, 15-minutowej odprawie przedmeczowej. Trener Adam Nawałka przedstawił im wyjściową jedenastkę na dzisiejsze spotkanie oraz podsumował najważniejsze założenia taktyczne. – Skład Serbów? Domyślamy się, choć jest kilka niewiadomych. Szczególnie w obronie nasi rywale mogą dzisiaj testować kilka nowych rozwiązań – przyznał nam szef banku informacji „biało-czerwonych”, Hubert Małowiejski.
Zestawienia obydwu drużyn do publicznej wiadomości zostaną podane jak zwykle na 75 minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego, a więc o 19:30.
Milik gotowy do gry
Tuż po obiedzie kilka ćwiczeń rozciągających na korytarzu wykonał Maciej Rybus. – Sprawdzam, czy nic mnie nie boli – wspomniał z uśmiechem. Generalnie jednak wszyscy zawodnicy (nie licząc Karola Linettego, którego absencja była zakładana już wcześniej) są w stu procentach zdrowi i pozostają dziś do pełnej dyspozycji trenera Nawałki.
Nie ma już śladu po drobnym stłuczeniu, z jakim do Poznania, po niedzielnym spotkaniu ligowym, przyjechał Arkadiusz Milik. – To nie było nic poważnego. Standardowa sprawa, jak po każdym meczu – uspokajał dziś lekarz kadry, Jacek Jaroszewski.
Trzynastka na ławce
Popołudnie zdecydowana większość zawodników spędziła na odpoczynku w swoich pokojach. Część, w tym m.in. Kamilowie Glik i Grosicki, wykorzystała ten moment na krótkie spotkanie z rodzinami i przyjaciółmi w hotelowej restauracji.
Sztab szkoleniowy zdecydował, że oprócz wspomnianego Linettego żaden z zawodników nie będzie obserwował dzisiejszego spotkania z trybun – wszyscy 24 piłkarze znajdą się w meczowej kadrze i będą mogli w każdym momencie pojawić się na boisku. Zgodnie z ustaleniami z serbską ekipą obaj trenerzy dostaną dziś możliwość przeprowadzenia 6 zmian.
Organizatorzy szacują, że na trybunach INEA Stadionu może dziś zasiąść ok. 36-37 tysięcy widzów.
Filip Adamus, Poznań
TAGI: raport z kadry, zgrupowanie, reprezentacja,