Przed tygodniem w lidze Borussia ograła Mainz 2:0 na wyjeździe. Bramki dla podopiecznych Thomasa Tuechela zdobywali Marco Reus i Henrikh Mkhitaryan. Z kolei zawodnicy z Augsburga ulegli na WWK Arena beniaminkowi z Darmstadt 0:2.

Nie ma co ukrywać, że zdecydowanym faworytem tej konfrontacji jest Borussia Dortmund. Co prawda, zespół BVB 27. września niespodziewanie zremisował u siebie z Darmstadt 2:2, jednak we wcześniejszych potyczkach szedł jak burza, wysoko rozbijając kolejnych rywali. To wyraźny sygnał dla drużyny gości, że na Signal Iduna Park czeka ich bardzo trudna przeprawa.

Czy w dzisiejszym spotkaniu będziemy mieli możliwość zobaczenia Łukasza Piszczka? Reprezentant Polski nie jest ostatnio pierwszym wyborem trenera BVB Thomasa Tuchela. Jego miejsce na prawej obronie zajmuje spisujący się bez zarzutów Matthias Ginter. W październikowych meczach reprezentacji Polski Łukasz udowodnił jednak, że wraca do wysokiej formy i można na niego liczyć.



Piszczek w trwających rozgrywkach Bundesligi od pierwszej do ostatniej minuty grywał tylko dwukrotnie. Najpierw w inauguracyjnym spotkaniu z Borussią Moenchengladbach, który dortmundczycy wygrali 4:0 i w przegranym 1:5 spotkaniu z Bayernem Monachium. W międzyczasie Polski obrońca rozegrał jeszcze 11 minut przeciwko ekipie Herthy Berlin.

Po dziewięciu kolejkach Bundesligi Borussia Dortmund zgromadziła 20 punktów. Zawodnicy Tuchela wygrali sześć spotkań, dwa zremisowali i jedno przegrali. Z kolei ich rywal – Augsburg jest „czerwoną latarnią” ligi. Na swoim koncie zainkasowali zaledwie pięć punktów. Wygrali jedno spotkanie, dwa zremisowali i aż sześć razy z boiska schodzili pokonani. Wszystko wskazuje na to, że przy tak grającej u siebie drużynie BVB, zapowiada się kolejna porażka gości.

<<<<[WEEKENDOWY ROZKŁAD JAZDY]: Piłkarska niedziela. Będzie się działo!>>>>

<<<<Lewandowski pochwalił się nagrodą! Tym razem za przepiękną bramkę miesiąca!>>>>



<<<<[WIDEO]: Grosicki bohaterem! Polak dał punkt>>>>.