Aktualności

Pierwszy mecz wygrali…8:0! Boruc i spółka wrócą na fotel lidera?

Reprezentacja06.04.2015 
Nie ma czasu na świąteczne lenistwo Artur Boruc. Ledwie w piątek rozgrywał spotkanie 40. kolejki Championship przeciwko Ipswich Town a już w poniedziałek jego Bournemouth czeka kolejne wyzwanie, mecz z Birmingham City.

W wielki piątek AFC Bournemouth zremisowało z Ipswich Town 1:1. Strata dwóch punktów sprawiła, że „The Cherries” spadli w tabeli na drugie miejsce. Przed rozpoczęciem 41. serii gier drużyna prowadzona przez Eddy’ego Howe’a traciła punkt do Middlesbrough. Szanse, by wrócić na czoło wyścigu o Premier League są duże. Zespół Steve’a McClarena mierzy się bowiem na wyjeździe z czwartym Watfordem i najprawdopodobniej nie dopisze sobie trzech „oczek”.


(Tak Boruc bronił w spotkaniu z Ipswich Town)

Bournemouth będzie faworytem meczu z Birmingham. W ostatnich 16 spotkaniach na The Goldsands Stadium gospodarze przegrali tylko raz, 10 stycznia ulegli Norwich City 1:2. Goście zajmują odległe, 15 miejsce. W pierwszym meczu tych drużyn, w październiku 2014 roku przegrali u siebie z Bournemouth aż...0:8! Na pewno chęć rewanżu będzie w nich buzować, ale boiskowe argumenty mocno przemawiają za ekipą Artura Boruca. Początek meczu zaplanowano na 16:00.

Na odpoczynek nie może dziś liczyć również Przemysław Tytoń. W meczu kończącym 29. kolejkę w Primera Division jego Elche, w Barcelonie, zmierzy się z Espanyolem. Na dziesięć spotkań przed zakończeniem sezonu zespół Polaka ma tylko dwa punkty przewagi nad otwierającą strefę spadkową Almerią, dlatego każdy kolejny mecz jest istotny. Drużyna z Katalonii plasuje się na dwunastym miejscu i nie jest zaangażowana w walkę, ani o utrzymanie ani, tym bardziej, o udział w europejskich pucharach.

Pierwsze, listopadowe, spotkanie pomiędzy tymi zespołami przyniosło kibicom ogromne emocje. Gospodarze wygrali po dwóch trafieniach Jonathasa, choć kończyli to spotkanie w…dziewiątkę, po czerwonych kartkach obejrzanych w 75. i 84. minucie. Przemysław Tytoń dał się pokonać jedynie po uderzeniu z rzutu karnego, który w końcówce spotkania skutecznie egzekwował Stuani.

Początek meczu na stadionie w Barcelonie zaplanowano na godzinę 20:00.

Piotr Dumanowski

„Wrócił i trafił kibiców BVB w samo serce”, "To klasa światowa!" - niemiecka prasa zachwycona Lewandowskim - TUTAJ

Aż miło popatrzeć! Sprawdźcie liczby świątecznego weekendu kadrowiczów - TUTAJ

 

TAGI: Artur Boruc, Bournemouth, Przemysław Tyton, Elche,

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności