W pierwszej połowie zarówno, ani jeden, ani drugi zespół nie był w stanie bardziej zagrozić bramce rywala. Najlepszą okazję do zdobycia bramki w pierwszej odsłownie miał zespół „Byków”. W sytuacji sam na sam z Łukaszem Skorupskim znalazł się Joseph Martinez, jednak piłka po uderzeniu Wenezuelczyka minęła tylko słupek.

Dziesięć minut później po wznowieniu drugiej połowy podopieczni Marco Giampaolo wyszli na prowadzenie. Na wysokości pola karnego piłka niefortunnie odbiła się od Alessandro Gazziego, która minęła Kamila Glika i Nikolę Maksimovicia. Do piłki dopadł Maccarone, który płaskim strzałem posłał futbolówkę do siatki.

Kolejne dobre zawody rozegrał Piotr Zieliński, który włączał się w akcje ofensywne swej drużyny. Miał też sytuację bramkową, ale jego strzał fantastycznie obronił Daniele Padelli. Bezbłędnie również między słupkami spisywał się Łukasz Skorupski, który kilka razy ratował swój zespół przed utratą bramki. Mimo porażki, po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Kamil Glik, który na środku obrony pewnie rozbijał ataki rywali.

Dzięki zwycięstwu Empoli przesunęło się o jedną pozycję i z 30. punktami zajmuje 7. pozycję w tabeli Serie A. Na odległym 14. miejscu znajduje się zespół Torino Kamila Glika, który zgromadziło do tej pory 22 „oczka”. W przyszłej kolejce Empoli zagra na wyjeździe z Chievo, a Torino podejmie u siebie Frosinone.