Kamil Glik nie mógł tak po prosto odejść do AS Monaco. Obrońca reprezentacji Polski na każdym kroku podkreślał zawsze, jak ważne jest dla niego Torino, w którym spędził ostatnie pięć lat i był nawet kapitanem. Szacunek dla klubu i kibiców oddał także teraz, wysyłają do Turynu pożegnalny list.

Pojedynek z niemal stuletnią historią, którego ostatnie lata zdecydowanie zdominowała jedna ze stron. Tak wygląda przeszłość meczów AS Romy z Torino, które dziś będziemy śledzić z wyjątkową uwagą. Przyczyna tego jest prosta. Wśród 22 zawodników, którzy wybiegną na boisko od pierwszej minuty, będzie dwóch reprezentantów Polski. Wojciech Szczęsny, dla którego będzie to dopiero drugi występ w tych starciach, podejmie u siebie, w Rzymie kapitana Torino Kamila Glika, który nie ma najlepszych wspomnień z meczów z Romą.

Kamil Glik, lider obrony reprezentacji Polski i kapitan Torino FC, obchodzi dziś 28. urodziny! W sobotę na naszym kanale na YouTubie pojawi się nowy materiał wideo z cyklu „Włoska robota” o zawodniku urodzonym w Jastrzębiu-Zdroju. Teraz zaglądamy zaś do Turynu i sprawdzamy, jak żyje Glik. Kamil, zdrówka i wszystkiego najlepszego!

Dziennikarze La Gazzetta dello Sport wystawili oceny wszystkim piłkarzom grającym wczoraj w „polskim” meczu Serie A. Uwadze włoskich redaktorów nie mogło umknąć to, jak mocno do zwycięstwa swojej drużyny przyczynił się Łukasz Skorupski. „Polak przez cały mecz ani razu nie postawił źle stopy i to głównie on sprawił, że jego zespół wyjeżdżał z Turynu z wygraną” – czytamy. Na niezłe recenzje zasłużyli też Piotr Zieliński i Kamil Glik. 

Empoli FC pokonało w 19. kolejce Serie A Torino FC 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa w drugiej połowie zdobył Massimo Maccarone. Na placu gry przebywało trzech Polaków. W drużynie gości zagrali Piotr Zieliński oraz Łukasz Skorupski, a po drugiej stronie barykady grał Kamil Glik.

Torino FC przegrało w 1/8 finale Pucharu Włoch z Juventusem aż 0:4 i odpadło z rozgrywek. Dwie bramki dla „Starej Damy” zdobył Simone Zaza, a po jednym trafieniu dołożyli Paulo Dybala oraz Paul Pogba. Kapitan gości Kamil Glik na murawie przebywał przez całe spotkanie, jednak nie zdołał uchronić swojego zespołu przed wysoką porażką. Torino od 49. minuty musiało bronić się w dziesiątkę, kiedy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Cristian Molinaro.

Niezwykle pasjonująco zapowiada się dzisiejsze spotkanie 1/8 finału Coppa Italia! Torino FC Kamila Glika o awans do kolejnej rundy będzie walczyć z Juventusem. Początek spotkania o godzinie 20:45!