Aktualności
Efekt nowej miotły zadziałał! „Łabędzie” wydostały się ze strefy spadkowej. Pewny „Fabian” na zero z tyłu
W trzech ostatnich ligowych meczach drużyna z Liberty Stadium zdobyła tylko punkt. Dlatego choć po zwolnieniu Garrego Monka klub informował, że do końca sezonu zespół tymczasowo poprowadzi jego asystent, Alan Curtis, to stracono cierpliwość i dziś zaprezentowano nowego szkoleniowca – Francesco Guidolina. Co prawda Włoch oglądał jeszcze mecz z Watfordem z wysokości trybun, ale zapowiedział już, że znalazł receptę na słabą postawę drużyny i od wtorku zacznie wprowadzać porządki.
Nic dziwnego, że każdy z jego nowych podopiecznych chciał zaprezentować się w poniedziałkowym spotkaniu z jak najlepszej strony. W 27. minucie Sung-Yong Ki perfekcyjnie dośrodkował w pole karne, a najwyżej do piłki wyskoczył Ashley Williams i pewnym strzałem głową posłał piłkę do siatki Watfordu. Bliski podwyższenia wyniku był jeszcze Leon Britton, ale Heurelho Gomes w świetnym stylu obronił jego atomowe uderzenie.
Goście w pierwszej połowie oddali zaś tylko jeden strzał na bramkę, ale pewnie spisał się Łukasz Fabiański.
Po zmianie stron gospodarze starali się nie forsować tempa. Grali pewnie w środku pola i starannie przygotowywali akcje zaczepne. Widać było, że za wszelką cenę nie chcą stracić gola. Pewnie obroną „Łabędzi” dyrygował Fabiański, który w 90 minucie pokazał wielką klasę, parując strzał Bena Watsona. Golkiper reprezentacji Polski chwilę później odetchnął jednak z wielką ulgą, kiedy silny uderzenie Troy’a Deeney’a po rykoszecie minęło słupek bramki. „Fabian” po raz szósty w tym sezonie Premier League zachował czyste konto, a zespół Swansea w końcu się przełamał i wydostał ze strefy spadkowej.
Nie dziwi, że po końcowym gwizdku Alan Curtis szalał z radości i dziękował podopiecznym za grę, a kibicom za gorący doping. Od jutra będzie asystentem Guidolina. Dzisiaj jest jednak jego chwila triumfu.
<<<<Oficjalnie! Łukasz Fabiański ma nowego trenera! >>>>. TAGI: Swansea, Łukasz Fabiański,