Aktualności
Czy Sevilla wykorzysta niemoc Valencii i odniesie pierwsze zwycięstwo na wyjeździe?
Dzisiejszy przeciwnik Grzegorza Krychowiaka znajduje się w totalnej rozsypce. Valencia plasuje się w dolnej części tabeli, przegrała cztery ostatnie spotkania z rzędu i ma niewielką przewagę nad strefą spadkową. Na domiar złego działacze klubu z Estadio Mestalla stracili cierpliwość do Garego Neville’a i postanowili podziękować mu za dalszą współpracę. Stanowisko 41-letniego Anglika do końca sezonu objął jego dotychczasowy asystent – Pako Ayesteran. Jednak i w przypadku Hiszpana, efekt nowej miotły nie zadziałał, a „Nietoperze” po raz kolejny przegrały, oddając komplet punktów nieźle spisującym się w ostatnim czasie beniaminkowi z Las Palmas.
Jeśli nie teraz, to kiedy? Takie pytanie z pewnością przed dzisiejszą konfrontacją zadają sobie piłkarze Sevilli. Zespół wymieniany jako jeden z głównych faworytów w wyścigu po trofeum Ligi Europy, na tę chwilę jest jedyną drużyną, która w Primera Division nie wywiozła jeszcze kompletu punktów z delegacji. Dla porównania miniony sezon podopieczni Unaia Emerego na 19 meczów, odnieśli aż 10 zwycięstw.
Występy w przyszłym sezonie w Lidze Europy, Sevilla niemalże ma zagwarantowane. Andaluzyjczycy wciąż jednak liczą się w walce o czwarte miejsce, które jest premiowane startem w eliminacjach do Ligi Mistrzów. By tak się stało, Sevilla potrzebuje zwycięstw i potknięć rywali. W przypadku niepowodzenia, ostatnią szansą na występy w Champions League w przyszłym sezonie jest triumf w Lidze Europy.
Grzegorz Krychowiak jest w pełni zdrowy i z całą pewnością zrobi dziś wszystko, aby pomóc swojemu zespołowi w realizacji celu.