Wbrew pozorom, w spotkaniu Drutex-Bytovii z Pogonią trudno było wskazać zdecydowanego faworyta. Choć szczecinianie występują na co dzień w LOTTO Ekstraklasie, a bytowiacy w poprzednim sezonie dopiero w meczach barażowych zapewnili sobie utrzymanie w Nice 1 lidze, podopieczni Adriana Stawskiego wcale nie stali na straconej pozycji. „Portowcy” nie zachwycają w rozgrywkach ligowych i mają na koncie tylko osiem punktów. Drutex-Bytovia pokazywała też w poprzedniej edycji Pucharu Polski, że stać ją na sprawianie niespodzianek. Awansowała wówczas do ćwierćfinału, eliminując po drodze między innymi Zagłębie Lubin i Śląsk Wrocław. W bieżącej rywalizacji też ma już „na rozkładzie” ekstraklasowicza – wyeliminowała bowiem Lechię Gdańsk i liczyła, że w meczu z Pogonią ta sztuka się ponownie powiedzie.

W pierwszej połowie kibice nie przeżywali zbyt wielu emocji. Serca mocniej zabiły dopiero w 39. minucie, gdy po dograniu z lewej strony Łukasz Zwoliński stanął przed… pustą bramką. Sobie tylko znanym sposobem nie zdołał jej jednak skierować do siatki, trafiając w słupek, a dobitka Spasa Delewa minęła słupek bramki. Nieco więcej działo się w drugiej części, ale i tak przez długi czas żadna z drużyn nie była w stanie rozerwać szyków obronnych rywala. Pogoń osiągnęła przewagę, ale jej sytuacje nie zagrażały w dużej mierze bramce strzeżonej przez Andrzeja Witana. Dopiero na kwadrans przed końcem nieco przebudzili się gospodarze. Dwukrotnie niepokoili Łukasza Załuskę, lecz doświadczony golkiper za każdym razem wychodził z opresji obronną ręką. W drugiej odsłonie wtorkowego boju bramki również nie padły i niezbędna była dogrywka.

W niej więcej chęci do gry i kreatywności przejawiali gospodarze, więc Łukasz Załuska miał w dodatkowym czasie sporo pracy. Mimo starań obu ekip, spotkanie zakończyło się jednak bez bramek. W serii rzutów karnych lepsi okazali się zawodnicy Drutex-Bytovii i to właśnie oni jako pierwsi zapewnili sobie awans do ćwierćfinału Pucharu Polski!

19 września 2017, 17:45 – Bytów

Drutex-Bytovia – Pogoń Szczecin 0-0 pd. k. 5-4

Drutex-Bytovia: 27. Andrzej Witan – 3. Łukasz Wróbel, 44. Michał Stasiak, 55. Fran González, 2. Marek Opałacz – 14. Bartosz Biel (89, 72. Maksymilian Hebel), 77. Sławomir Duda, 16. Bartłomiej Poczobut, 30. Kamil Wacławczyk (100, 68. Bartosz Wolski), 7. Jakub Wilk (70, 10. Michał Jakóbowski) – 11. Janusz Surdykowski

Pogoń: 1. Łukasz Załuska – 24. David Niepsuj, 2. Cornel Râpă, 25. Lasza Dwali, 15. Hubert Matynia (101, 77. Ricardo Nunes) – 11. Spas Delew (59, 7. Ádám Gyurcsó), 4. Jakub Piotrowski (78, 8. Mate Cincadze), 14. Kamil Drygas, 10. Dawid Kort, 71. Dariusz Formella – 93. Łukasz Zwoliński

Żółte kartki: Biel, Opałacz - Piotrowski, Matynia, Niepsuj, Cincadze

Czerwone kartki: David Niepsuj, Spas Delew

Sędziował: Sylwester Rasmus (Kończewice)