FORTUNA Puchar Polski
[PUCHAR POLSKI] Finał, czyli mecz jak milion
Poprzednie trzy finały Pucharu Polski na stadionie PGE Narodowym obejrzało ponad 131 tysięcy kibiców. To wynik niemal równy wszystkim rozstrzygającym spotkaniom rozegranym w latach... 2001-2012.
FORTUNA Puchar Polski
FORTUNA Puchar Polski
Od przyjścia do Lecha Poznań zmiany w stylu gry, systemie pracy i mentalności zespołu są i widoczne, i dają efekty. „Kolejorz” walczyć będzie nie tylko z Arką Gdynia o zwycięstwo w Pucharze Polski (wtorek, godz. 16), ale też o mistrzostwo kraju. – Tego stylu próbowaliśmy w poprzednich klubach, ale w Poznaniu chciała tego także drużyna. To równie istotne. Wiemy, że to właściwa droga i w przyszłości wejdziemy na jeszcze wyższy poziom – tłumaczy Rene Poms, drugi trener Lecha.
FORTUNA Puchar Polski
FORTUNA Puchar Polski
– Przeszliśmy krętą drogę, boksowaliśmy się z pierwszoligowcami. Nie jest powiedziane, że łatwiej lub ciężej byłoby z drużynami ekstraklasowymi. Co roku przykłady są takie, że drużyny odpadają ze słabszymi przeciwnikami. A teraz też nie mamy nic do stracenia – powiedział Krzysztof Sobieraj, obrońca Arki Gdynia. We wtorek jego zespół zmierzy się z Lechem Poznań w finale Pucharu Polski (godz. 16).
FORTUNA Puchar Polski
- Są ważne i ważniejsze mecze, ale każdy chcę wygrać. Finał Pucharu Polski czy Ligi Mistrzów – chcę wygrać. Tak samo na treningu. Moi zawodnicy muszą znać tę mentalność – powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej przed finałem Pucharu Polski szkoleniowiec Lecha Poznań, Nenad Bjelica. Początek meczu z Arką Gdynia we wtorek o godz. 16.