Aktualności

UKS Orzeł Zbylitowska Góra śpiewająco odpowiedział na „Zielone Wyzwania”

PIŁKA DLA WSZYSTKICH06.05.2021 
Powtarzane czasem przez komentatorów piłkarskich sformułowanie, że ktoś gra jak z nut, doskonale pasuje do UKS Orzeł Zbylitowska Góra. Ksiądz Tomasz Biernat, menedżer klubu z niewielkiej miejscowości spod Tarnowa, do „Zielonych Wyzwań” zaangażował nie tylko piłkarzy, lecz także muzycznie utalentowanych członków ich rodzin. Ze znakomitym efektem.

„Zielone Wyzwania” to inicjatywa zaproponowana przez Polski Związek Piłki Nożnej oraz sponsorów Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”: głównego – markę Tymbark oraz brązowego – firmę Electrolux w odpowiedzi na pandemiczną rzeczywistość, w której Turniej nie może być rozgrywany w dotychczasowej formule. Zgłoszone drużyny wykonują zadania sprawdzające umiejętności oraz kreatywność.

Obu tych cech z pewnością nie można odmówić Uczniowskiemu Klubowi Sportowemu Orzeł Zbylitowska Góra. Ksiądz Tomasz Biernat, inicjator założenia klubu, specjalnie na potrzeby materiału wideo, na którym młodzi piłkarze pokazują, co potrafią, napisał piosenkę.

– Prowadzę w parafii zespół Armia Zbawiciela, w którym grają młodzi ludzie, także piłkarze i ich rodzeństwo. Udało nam się stworzyć wspólnotę. Żyje tym cała rodzina dziecka. Łączymy światy, wartości się przenikają. Tworząc filmy zawsze brakowało nam do nich podkładu, chodzi głównie o prawa autorskie. Postanowiliśmy więc sami napisać piosenkę, którą mogliśmy do tego celu wykorzystać. Mamy nadzieję, że wpadnie w ucho, ludzie podchwycą, a może nawet utwór stanie się czymś w rodzaju hymnu tej ciekawej inicjatywy wymyślonej przez Polski Związek Piłki Nożnej – opowiada ks. Biernat.

Zatem – posłuchajmy.

>

Autorem słów i muzyki jest ks. Tomasz, napisany przez niego tekst śpiewa Martyna Bobro, córka jednego z trenerów pracujących w Orle. Na perkusji zagrał Bartłomiej Maziarz, zaś na gitarach Bartosz Gdowski (bas), Nadia Kargula i Karol Gut.

– Piosenkę udało się napisać szybko, gorzej było z samym nagraniem. Chcieliśmy to zrobić w miarę profesjonalnie, mimo że nagrywaliśmy w warunkach domowych, w Domu Parafialnym. Jest całe instrumentarium: perkusja, bas, gitary i wokal. Miało być wesoło, z pozytywnym przekazem i chyba się udało – tłumaczy ks. Biernat.

Nasz rozmówca od kilku miesięcy jest nie tylko menedżerem Orła, lecz także trenerem. Z uzyskaniem dyplomu było podobnie jak z napisaniem piosenki do „Zielonych Wyzwań”. Z jednej strony – wymusiły to okoliczności, z drugiej – zrobił to z wielką przyjemnością.

– Nie grałem nigdy zawodowo w piłkę, ale bardzo ją lubię. I oglądać, i grać rekreacyjnie. W ubiegłym roku, z różnych przyczyn, brakowało nam trenerów. Jestem w kontakcie z grającym wiele lat w piłkę Rafałem Więcławem, ojcem jednego z ministrantów. Zdecydowaliśmy się razem pójść na kurs na licencję Grassroots C. Potrzeba chwili, trochę przymus. Nie było komu, trzeba było samemu. Dobrze się jednak w tym czuję. Fajnie pracuje się z dziećmi – podkreśla.

Kapłan i trener w jednej osobie to zjawisko nieczęste zarówno z perspektywy świata futbolu, jak i kościoła. Da się jednak to wszystko pogodzić.

– W parafii prowadzę dość szeroką działalność duszpasterską. Muzyka, sport... 80 procent piłkarzy jest ministrantami. Na pierwszym miejscu mam kościół, duszpasterstwo, a piłka nożna to pasja, która świetnie się z obowiązkami uzupełnia. W dodatku teraz działalność Orła rozpędziła się na tyle, że w większości prowadzą to inne osoby. Ja byłem tylko zapalnikiem – mówi ks. Biernat.

UKS Orzeł powstał w 2019 roku. Kapłan piłkarsko zaczął się udzielać rok wcześniej. Początkowo działo się to pod szyldem LKS-u Dunajec, którego seniorzy występują w klasie okręgowej. Z czasem rodzice młodych piłkarzy postanowili założyć swój klub. Zaangażowali się, piszą projekty, pozyskują pieniądze. Dziś UKS to dwie sekcje (piłka nożna chłopców i koszykówka dziewcząt), czterech trenerów i ponad 70 dzieci. Biorąc pod uwagę, że w Parafii Zbylitowska Góra jest 1850 mieszkańców, a w miejscowej szkole uczy się 160 dzieci, to znakomite liczby.

– Nie jesteśmy nastawieni na zysk. Oczywiście płacimy trenerom za pracę, ale wszystkie pozostałe środku inwestujemy w dzieci. Stroje, sprzęt, turnieje. Stawiamy na wychowanie poprzez sport. Zależy nam, żeby dzieci miały ze sobą kontakt, wyrastały na wartościowych ludzi. Sport sam w sobie też jest jednak istotny. Bierzemy udział w turniejach, młodzicy występują w lidze. Chcemy grać i gramy jak najwięcej – podkreśla ks. Tomasz Biernat.

Jak widać, nie tylko w piłkę nożną.

Szymon Tomasik

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności