Aktualności
Rutyna, praktykowanie wdzięczności i ograniczanie wyzwalaczy zmartwień, czyli jak sobie radzić w pandemii
Polska zmaga się właśnie z trzecią falą pandemii COVID-19. Nakładane przez rząd ograniczenia w życiu społecznym i gospodarczym, utrzymywane często w katastroficznym i sensacyjnym tonie doniesienia medialne oraz brak jednoznacznych prognoz co do zakończenia funkcjonowania w obecnym trybie powodują, że już od wielu miesięcy czujemy się zagubieni, zaniepokojeni, przestraszeni i niepewni przyszłości. Sprawdź porady ekspertów, które pozwolą lepiej znieść ten trudny czas.
Nasze zdrowie psychiczne jest równie ważne jak fizyczne. Jedno jest konsekwencją drugiego (i na odwrót). Nasze dotychczasowe sposoby dbania o dobre samopoczucie (w tym na przykład udział w treningach i meczach) stały się trudne lub wręcz niemożliwe do wykonania. Zdaniem psychologów, bardzo pomocne może okazać się zorganizowanie codziennej rutyny i włączenie w nią aktywności z trzech obszarów:
- dających poczucie, że coś osiągnąłeś/osiągnęłaś,
- pomagających czuć bliskość i łączność z innymi,
- czynności, które wykonujesz dla przyjemności.
Pamiętaj, by w rozkładzie dnia znalazło się coś i dla ciała, i dla ducha!
Realizowanie zamierzonych zadań daje nam poczucie zadowolenia, dlatego też ważne jest, aby w plan dnia włączać aktywności, które nam to zapewnią. Najlepiej takich, których efekt widać (lub czuć) tu i teraz. Dobrym przykładem mogą być prozaiczne domowe obowiązki, takie jak sprzątanie czy gotowanie (warto spróbować zrobić coś z nowego przepisu) czy praca w ogrodzie, ale też wywiązanie się z obowiązków zawodowych czy wykonanie zaplanowanego treningu.
Poczucie przynależności jest jedną z najważniejszych potrzeb życiowych człowieka. Jesteśmy istotami społecznymi, więc naturalnie dążymy do kontaktu z innymi. W obecnej sytuacji możemy doświadczać samotności w związku z fizyczną odległością od rodziny i przyjaciół. Ważne jest więc, by znaleźć rozwiązania pozwalające pozostać w nimi w kontakcie tak bliskim, jak to tylko możliwe. Media społecznościowe, telefon, wideorozmowy to narzędzia, z których można (i trzeba!) w takich okolicznościach korzystać. Naszą potrzebę przynależności może zaspokoić również zaangażowanie się w działającą w okolicy grupę oferującą pomoc innym, na przykład „Widzialna ręka”.
Kiedy zmagamy się z lękiem i zmartwieniami, łatwo stracić z pola widzenia rzeczy i czynności, które dawały nam przyjemność. Planujmy więc na każdy dzień kilka aktywności, które sprawiają nam radość i nas relaksują. Czytanie, taniec, śpiewanie, aktywność fizyczna, kąpiel, jedzenie ulubionych potraw, drzemka – nawet te prozaiczne czynności pozwolą nam „naładować baterie” i lepiej stawiać czoła wyzwaniom stawianym nam w trudnych czasach.
Co ważne – między wszystkimi trzema wymienionymi obszarami musi występować równowaga. To właśnie jej brak może znacząco wpływać na nasz nastrój. Nawet jeśli przeznaczasz dużo czasu na relaks, ale zaniedbujesz obszar osiągnięć czy bliskości, może się to odbić na twojej kondycji psychicznej.
Warto również pamiętać, by na koniec dnia dokonać jego bilansu. Co dziś dało mi poczucie spełnienia? Bliskości? Przyjemności? Czy udało się uzyskać równowagę?
Kolejnym narzędziem pomagającym zachować równowagę psychiczną w dobie pandemii jest praktykowanie wdzięczności. Na końcu każdego dnia, po dokonaniu jego bilansu, warto poświęcić chwilę na refleksję nad tym, co dobrego cię w nim spotkało i za co możesz być wdzięczny. Adresatem tych pozytywnych myśli nie musi być konkretna osoba. Wdzięczni możemy być na przykład za to, że było nam dane posiedzieć w ogródku w słoneczny dzień. Psychologowie polecają zapisywać te myśli w dzienniku lub na małych kartkach i wrzucać je do „słoika wdzięczności”, a później do tych zapisków wracać. Świetnym pomysłem będzie także zachęcenia do takich działań najbliższych.
Kluczowym czynnikiem jest też polegania na sprawdzonych, rzetelnych źródłach informacji i ograniczanie „wyzwalaczy” zmartwień. Naturalna wydaje się potrzeba śledzenia aktualnych wydarzeń w serwisach informacyjnych i mediach społecznościowych. Może to jednak jednocześnie sprzyjać zamartwianiu się i wywoływać lęk. Spróbuj rozpoznać, co cię niepokoi. Nie musisz sprawdzać mediów społecznościowych co pół godziny czy mieć włączonej w telewizorze lub radiu stacji informacyjnej. Wypracuj rozwiązania właściwe dla ciebie.
Materiał powstał na podstawie publikacji dr Matthew Whalleya i dr Hardeepa Kaura zamieszczonej na psychologytools.com