Aktualności
Powrót do przeszłości – w Retro Lidze pokażą, jak wyglądał przedwojenny futbol
Na pomysł stworzenia ligi wpadł pasjonat historii z Łowicza, Piotr Marciniak. Wszystko zapoczątkowało przypadkowe odnalezienie pewnej teczki w Centralnej Bibliotece Wojskowej. – Znajdowały się w niej materiały sprzed kilkudziesięciu lat związane ze sportem: projekty butów piłkarskich, zwanych trzewikami futbolowymi, piłek oraz strojów. To odkrycie było iskierką – wspomina Marciniak, który od razu zaczął poświęcać więcej czasu na zgłębianie historii piłki nożnej w Polsce.
Własność: Centralna Biblioteka Wojskowa, za zgodą: Retro Liga
W 2017 roku Marciniak, wraz z członkami stowarzyszeń historycznych, podjął decyzję o założeniu Retro Ligi. Traktując projekt od samego początku bardzo poważnie, jego twórcy ustalili zasady, których ściśle się trzymają. Aby możliwie najwierniej odwzorować realia przedwojennego futbolu, zespoły będą odtwarzane wyłącznie przez grupy rekonstrukcji historycznej. W rozgrywkach weźmie udział 5 drużyn: WKS Śmigły Wilno, WKS Grodno, WKS 10 PP Łowicz, LKS Lechia Lwów oraz WKS 37 PP Kutno. Wszystkie one zakończyły swoją działalność w 1939 roku. – To jeden z warunków. Chcemy oddać hołd tym klubom i ludziom, którzy je tworzyli. Przez wybuch wojny zniknęły one ze sportowej mapy Polski, a my chcielibyśmy o nich przypomnieć – tłumaczy prezes stowarzyszenia Retro Liga.
Inaugurację rozgrywek zaplanowano na przyszły rok, który wiąże się z setną rocznicą założenia Polskiego Związku Piłki Nożnej. Marciniak i jego współpracownicy już dziś nie tracą jednak czasu. Ostatnich kilkanaście miesięcy wypełniło im analizowanie archiwalnych zdjęć i materiałów prasowych oraz uszycie strojów. – Obuwie i piłka zostały uszyte od zera według projektów sprzed kilkudziesięciu lat. Gra będzie toczona według przedwojennych zasad. Dysponujemy przepisami, które prawdopodobnie spisała osoba ze Lwowa. Musiała ona wcześniej oglądać mecze w Anglii. Naszym celem jest najdokładniejsze odwzorowanie historycznej rzeczywistości. Tak, aby spróbować przenieść widza w czasie – wyjaśnia Marciniak.
Za zgodą: Retro Liga
Znakomitą lekcją futbolowej historii będzie obserwowanie zasad, o których wspomina Marciniak, w praktyce. Dzisiaj trudno wyobrazić sobie sędziego nieużywającego kartek, bramkarza mogącego zrobić tylko dwa kroki z piłką w rękach czy rozpoczęcie meczu wykopem w stylu futbolu amerykańskiego. Tak właśnie przed wojną wyglądała piłka nożna i tak będzie wyglądała również rywalizacja w Retro Lidze. Poza hołdem dla żołnierzy i lekcją historii, jest ona także przykładem na to, jak w różny sposób można bawić się futbolem. Już dziś w planach jest rozbudowanie rozgrywek o kolejne historyczne zespoły, a sukces Retro Ligi może być inspiracją do powstawania kolejnych oryginalnych inicjatyw piłkarskich.
Stworzenie ligi to nie jedyna inicjatywa Piotra Marciniaka. W ostatnim czasie bardzo mocno zaangażował się on we współpracę przy tworzeniu wyjątkowego kalendarza Polskiego Związku Piłki Nożnej na 2019 rok. Znajdują się w nim zdjęcia osób ze środowiska piłkarskiego w strojach typowych dla czasów przedwojennych. – To świetny pomysł na uczczenie setnej rocznicy powstania Związku. Nasz wkład do tego kalendarza to 1,5 roku pracy, polegającej na analizie zdjęć i dokumentacji technicznej, a także przygotowaniu grafiki orła – opowiada Marciniak.
Specjalne kalendarze upamiętniające 100-lecie założenia Polskiego Związku Piłki Nożnej można kupić TUTAJ.
Rafał Cepko