Aktualności

Krótka Piłka #84: Metoda „na wnuczka” w wydaniu piłkarskim

PIŁKA DLA WSZYSTKICH01.03.2021 

Piłkarskie niższe ligi i rozgrywki amatorskie to kopalnia śmiesznych, strasznych, nietypowych, zaskakujących i przede wszystkim ciekawych zdarzeń. W „Krótkiej Piłce” będziemy starali się wybierać dla Was najsmakowitsze historie, które wydarzyły się na polskich boiskach i wokół nich. Dziś zapraszamy na 84. część cyklu.

Obrazki ze świętymi to nie od Włókniarza!

Policjanci, urzędnicy i media regularnie ostrzegają przed oszustwami dokonywanymi metodami „na wnuczka” i „na policjanta”. Obydwa doczekały się nawet poświęconych im haseł w Wikipedii. Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział, poniżej ściągawka.

Oszustwo metodą na wnuczka – metoda oszustwa, którego ofiarą padają najczęściej osoby starsze. Oszuści wyszukują w książkach telefonicznych osoby o imionach, które mogą sugerować starszy wiek. Następnie dzwonią do swojej ofiary podając się za bliską osobę. Rozmowę prowadzą w taki sposób, aby ofiara sama podała dane osoby bliskiej, za którą się podszyją. Następnie informują swoją ofiarę, że mieli wypadek samochodowy i potrzebują pieniędzy, aby przekazać je ofierze wypadku. Sami nie mogą przyjść po odbiór gotówki, gdyż muszą zostać na miejscu wypadku. W ich imieniu gotówkę odbierze znajoma osoba. Następnie oszust udaje się pod adres seniora i odbiera gotówkę.

Oszustwo metodą na policjanta – metoda oszustwa, którego ofiarą padają najczęściej osoby starsze. Oszuści wyszukują w książkach telefonicznych osoby o imionach, które mogą sugerować starszy wiek. Następnie oszust dzwoni do seniora mówiąc, że jest kimś z rodziny i potrzebuje pomocy finansowej. Po chwili do pokrzywdzonego dzwoni kolejny telefon. W trakcie rozmowy senior dowiaduje się, że rozmawia z policjantem, który rozpracowuje grupę oszustów. Osoba podające się za policjanta prosi o przekazanie pieniędzy oszustowi informując jednocześnie, że całą akcję obserwować będą funkcjonariusze policji. Po wszystkim fałszywi policjanci znikają, a wraz z nimi oszczędności seniora. Istnieje wiele wariantów oszustwa metodą na policjanta takich jak np. wyłudzenie podczas rozmowy telefonicznej haseł do bankowości elektronicznej pod przykrywką walki z hakerami.

W ostatnich dniach również światek piłkarski doczekał się swojej mutacji (modne ostatnio słowo) tego typu działań. Jego ofiarą padły lub mogły paść osoby sympatyzujące z Włókniarzem Kudowa-Zdrój. O szczegółach klub poinformował na Facebooku.

Uważajcie więc, komu powierzacie swoje ciężko zarobione pieniądze i pamiętajcie, że obrazki ze świętymi to nie od Włókniarza. Z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że ekipa z urokliwego kurortu położonego tuż przy granicy z Czechami po rundzie jesiennej zajmuje 9. miejsce w 16-zespołowej dolnośląskiej klasie okręgowej (grupa Wałbrzych). Pierwszą wiosenną kolejkę w tej klasie rozgrywkowej zaplanowano na weekend 20–21 marca.

Rzuty karne, czyli to, co niektórzy lubią najbardziej

Włókniarz jeszcze musi trochę poczekać, ale w województwie dolnośląskim rozegrano już w weekend dwa mecze w Regionalnym Pucharze Polski. Emocji wielkich nie było, bo w finale grupy Legnica Zagłębie II Lubin pokonało Orkana Szczedrzykowice 3:0, a w ćwierćfinale grupy Wrocław tamtejsza Ślęza aż 8:0 rozbiła MKP Wołów. Co innego w dwóch innych województwach, w których również odbyły się spotkania pucharowe.

Na Opolszczyźnie do półfinału awansowały: Ruch Zdzieszowice, Polonia Nysa, Małapanew Ozimek oraz GKS Głuchołazy. Ten ostatni zespół zrobił to po serii rzutów karnych, bo tak musiało zapaść rozstrzygnięcie w jego starciu z Agroplonem Głuszyna. Ktoś ciekawy, jak to wyglądało? Karne zaczynają się od 1:30:00.

Do wyłonienia uczestników 1/8 finału RPP w Wielkopolsce seria rzutów karnych była potrzebna w trzech z 14 spotkań (dwa zostaną rozegrane w najbliższy weekend). Więcej zimnej krwi, o którą pod koniec lutego nie powinno być trudno, zachowali piłkarze Sokoła Kleczew (w rywalizacji z Koroną Piaski), Mieszka Gniezno (z Pogonią Łobżenica) i GKS-u Rychtal (kontra GKS Dopiewo). Dla potomnych zachowało się nagranie z karnych wykonywanych przez GKS-y.

A już za tydzień pucharowa karuzela rozkręci się jeszcze bardziej.

Iskierka nie dla spóźnialskich

Od minionej niedzieli jesteśmy pewni, że niepunktualność to jedna z ludzkich słabości, z którą postanowili walczyć piłkarze Iskierki Szczecin (do niedawna w świadomości kibiców funkcjonującej jako Iskierka Śmierdnica). Znamy kibiców, którzy wolą w ogóle nie obejrzeć meczu niż przyjść na niego nawet sekundę po pierwszym gwizdku. Aż tak konserwatywni nie jesteśmy, ale o dobry obyczaj dbać trzeba nawet w dzisiejszych dziwnych czasach, gdy kibice na stadiony wchodzić nie mogą. Spóźnieni cztery minuty na derby Szczecina między Hutnikiem a Iskierką nie obejrzeliby aż dwóch goli strzelonych dla gości. Pierwszy padł już po 20 sekundach!

Wysoki pressing zrobił robotę!

Zgodnie z zasadą trenera Czesława Michniewicza, która głosi, że 2:0 to najgorszy wynik, Iskierka wypuściła prowadzenie z rąk. W końcówce (88’ i 90+2’) zadała jednak dwa kolejne ciosy i przypomniała, że nie tylko nie warto przychodzić na mecze spóźnionym, lecz także wychodzić przed ich zakończeniem.

Tak strzela Juninho ze Skierniewic

Pozostając w tematyce goli – bardzo ładne trafienie ze sparingu Meteoru Reczyce z Unią II Skierniewice.

W Dziadowicach wiedzą, że reklama dźwignią handlu

Już nie tylko Real Madryt czy Manchester United. Do piłkarskiego modowego mainstreamu powoli przebijają się koszulki zespołów występujących w polskich niższych ligach. Nikogo nie dziwi już widok kibica w koszulce LZS-u Chrząstawa, Piaska Potworów czy Bociana Boćki nawet meczu bez udziału tych drużyn, w dodatku rozgrywanym kilkaset kilometrów od ich siedzib. W ten bardzo fajny trend już wkrótce może się wpisać występujący w Gminnej Lidze Piłki Nożnej w Malanowie (więcej o rozgrywkach POD TYM LINKIEM ) PKS Orzeł Dziadowice-Folwark.

Reklamę Orzeł ma najwyższych lotów.

Kto się skusił?

Prezes Fryc już nie jest prezesem

Patryk Fryc rozegrał 67 meczów w ekstraklasie, ale w połowie 2019 roku, w wieku 26 lat wrócił w rodzinne strony. Podjął „normalną” pracę i grał w Sokole Sieniawa, Arłamowie (dawniej Bieszczadach) Ustrzyki Dolne i Kotwicy Korczyna. Zanim zaczął występować w Kotwicy, został jej prezesem. W piątek klub poinformował, że misja prezesa Fryca w Korczynie została zakończona.

Dwa miesiące wcześniej barwy klubowe zmienił też piłkarz Fryc. Okręgówkę w Korczynie zmienił na IV ligę w Jaśle.

Dodajmy, że trenerem Czarnych jest Adam Domaradzki, który we wrześniu trafił tam z… Kotwicy.

Włamanie do siedziby Victorii Parchów

Niestety, w Krótkiej Piłce często mamy nieprzyjemność informować o dewastacji piłkarskiej infrastruktury. Najczęściej chodzi o rozjeżdżane przez bezmyślnych kierowców place gry. Wandale nie oszczędzają jednak także innego klubowego mienia. Przekonała się o tym Victoria Parchów (dolnośląska Klasa B, grupa Legnica II), która kilka dni temu padła ofiarą włamywaczy. Złodzieje najprawdopodobniej dostali się do budynku wyłamując okno, po czym demolowali jego wnętrze, powyłamywali szafki, wyrwali ze ściany pralkę i próbowali zalać. Ukradli głównie sprzęt sportowy, przygotowali też do wyniesienia inne fanty, między innymi pralkę, lodówkę i butlę gazową.

Więcej szczegółów zdradza portal chocianow.com.pl.

Piłkarska Lista Przebojów – Hertha BSC

Na zakończenie Krótkiej Piłki tradycyjnie utwór powiązany z piłką nożną. Dziś zapraszamy do wysłuchania hymnu Herthy BSC, czyli klubu, w którym występuje reprezentant Polski Krzysztof Piątek.

Szymon Tomasik

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności