Aktualności
Krótka Piłka #64: W zachodniopomorskim jak w hokeju – czeka ławka kar
Piłkarskie niższe ligi i rozgrywki amatorskie to kopalnia śmiesznych, strasznych, nietypowych, zaskakujących i przede wszystkim ciekawych zdarzeń. W „Krótkiej Piłce” będziemy starali się wybierać dla Was najsmakowitsze historie, które wydarzyły się na polskich boiskach i wokół nich. Dziś, po dwutygodniowej przerwie, zapraszamy na 64. część cyklu.
Hokejowe już nie tylko wyniki
Kibice zapewne doskonale znają wyświechtane powiedzenie o padającym w meczu piłki nożnej „hokejowym wyniku”. W sezonie 2020/21 w rozgrywkach prowadzonych przez Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej możemy doszukać się jeszcze jednego zapożyczenia z tej jakże pięknej gry zespołowej. Otóż podczas meczów w kategoriach junior A1, A2, B1, B2, WLT Starszych i Młodszych oraz w Klasie A i Klasie B piłkarze będą mogli (a raczej w niektórych okolicznościach musieli) usiąść na ławce kar. Do regulaminu wyżej wymienionych rozgrywek wprowadzono zapis o karze wychowawczej, stosowanej w przypadku, gdy „zawodnik dopuszcza się krytyki decyzji sędziów, w którym to pojęciu mieszczą się zarówno ataki werbalne jak i czynne, poprzez użycie gestu czy przedmiotu, karane napomnieniem (ŻK) (wymachiwanie rękoma, odkopnięcie piłki czy odrzucanie piłki jako element dezaprobaty dla decyzji sędziego, sarkastyczne oklaskiwanie itp.)” – czytamy na stronie ZZPN-u. Długość kary wynosi 10 minut (dla zawodów trwających 90 minut) lub 8 minut (dla zawodów trwających mniej niż 90 minut). Co ważne – nie jest to alternatywa dla napomnienia (czyli żółtej kartki), lecz jego uzupełnienie. Więcej szczegółów na poniższej grafice.
Podobny system testowano przez dwa sezony w niższych klasach rozgrywkowych w Anglii. Badania wykazały, że spełnił swoją rolę (za jego wprowadzeniem na stałe opowiedziało się 72 proc. zawodników, 77 proc. trenerów i 84 proc. sędziów). Jak będzie w województwie zachodniopomorskim?
W Mielniku cieszą się z nowego budynku
Na początku września ubiegłego roku przy okazji akcji „100 meczów na 100-lecie PZPN” odwiedziliśmy Mielnik . W tekście podsumowującym tamtą wizytę napisaliśmy między innymi: „Murawa jest dziś i tak w o niebo lepszym stanie niż budynek klubowy na stadionie w Mielniku. To wstydliwy temat dla wszystkich w klubie, a zwłaszcza dla miejscowego samorządu. Postawiony w 2011 roku za 700 tysięcy złotych budynek okazał się bublem, gmina nigdy nie uzyskała zgody na jego użytkowanie. Poważne wady budowlane, pęknięcia, przeciekająca woda. Szatnie i całe zaplecze to dziś ruina”. Minęło 11 miesięcy i sytuacja zmieniła się diametralnie. W minioną sobotę, przy okazji pierwszego po powrocie do IV ligi meczu gospodarzy na własnym boisku (z ŁKS 1926 Łomża), oficjalnie otwarto pachnący nowością, wyremontowany i przebudowany (z dachu zniknęła trybuna) budynek klubowy!
Niestety, podniosły i uroczysty nastrój zmącili nieco piłkarze MKS-u, którzy przegrali z ekipą z Łomży 1:2.
Mikrus Szadłowice świętował 10-lecie
Znacznie lepiej w ważny dzień dla historii klubu spisali się zawodnicy Mikrusa Szadłowice (kujawsko-pomorska Klasa A).
W minioną sobotę pokonali Zagłębie Piechcin aż 9:2 (do przerwy było 8:0). Tym samym postawili wisienkę na torcie, którym były obchody 10-lecia klubu, połączone z otwarciem boiska po remoncie. Na uroczystościach pojawiły się między innymi władze gminy Gniewkowo oraz prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej Eugeniusz Nowak. O odpowiednią oprawę zadbali też kibice.
My również przyłączamy się do gorących życzeń, a przy okazji zapraszamy do śledzenia laczynaspilka.pl, gdzie jeszcze w tym tygodniu pojawi się tekst o Mikrusie.
Błękitni Żeglce mają już 60 lat
Tydzień wcześniej niż Mikrus, bo w sobotę 8 sierpnia, swój piękny jubileusz świętowali Błękitni Żeglce (podkarpacka Klasa B). Uroczystościom nadano nieco bardziej oficjalną oprawę, organizując specjalną galę.
Piłkarze z Żeglec na boisko pierwszy raz w tym sezonie wyszli osiem dni później i nie była to udana inauguracja, bo przegrali 1:2 z Wisłoką Błażkowa. Biorąc pod uwagę okoliczności – są usprawiedliwieni. Dzień przed meczem ślub brał bowiem kapitan zespołu.
Państwu Frużyńskim oraz Błękitnym życzymy wszystkiego, co najlepsze!
Żagiel łapie wiatr w żagle i pieniądze do puszki
W ostatnią niedzielę mieliśmy przyjemność gościć na meczu warmińsko-mazurskiej klasy okręgowej Żagiel Piecki – Śniardwy Orzysz (1:3), podczas którego gospodarze rozpoczęli zbiórkę pieniędzy na rozwój piłki młodzieżowej w klubie.
Pomysł oczywiście do rewolucyjnych nie należy, ale warto docenić już sam fakt, że zamiast biadolić i narzekać, ktoś w Żaglu wziął się do konkretnych działań. I te grafiki!
Łączy nas piłka!
Jesteś Szaluna, mówię ci!
Po dwuletniej przerwie do oficjalnych rozgrywek organizowanych przez Dolnośląski Związek Piłki Nożnej wróciła w niedzielę Szaluna Zębice. W bardzo dobrym stylu, bo w meczu 1. kolejki Klasy B pokonała 3:1 Jankowiankę Wierzbno. Warto jednak przede wszystkim zwrócić uwagę, jak w Zębicach poradzono sobie z przygotowaniem tamtejszego stadionu do rozegrania spotkania w związku z koronawirusowymi obostrzeniami.
Odrobina dobrego humoru nie zaszkodzi nawet w poważnej sytuacji.
DZPN zaprasza na YouTube’a
Niewykluczone, że materiał z meczu Szaluny Zębice niedługo zagości na kanale Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej w serwisie YouTube. DZPN prowadzi go od roku, ale w ostatnich tygodniach rozwój projektu wyraźnie przyspieszył. Kamery ruszyły „w teren”, materiałów jest coraz więcej. Gole, kulisy, ciekawostki i wszystko to, co przyciąga kibiców na stadiony niższych lig. Kanał jest dostępny POD TYM LINKIEM . Zapraszamy!
Na tropie osiągnięć Parku Starzenice
Przed dwoma tygodniami informowaliśmy o przedłużeniu serii porażek Parku Starzenice do 56 (w tym 53 ligowych). Stało się to po przegranej z KS-em Radoszewice w I rundzie Okręgowego Pucharu Polski. W sobotę Park zainaugurował sezon 2020/21 w łódzkiej Klasie B (grupa Sieradz II). Zgadnijcie, z jakim skutkiem?
Tym samym seria kolejnych przegranych wynosi obecnie 57 (54 ligowe). Za tydzień Park gra w Siemkowicach z GKS-em, który również przegrał pierwszy mecz w sezonie. Będzie przełamanie?
Piłkarska Lista Przebojów – Podbeskidzie idzie, idzie poziom wyżej
Dziś w kąciku muzycznym wyjątkowo nie będzie klubowego hymnu, lecz utwór, który napisał i wykonał Filip Laskowski. To piłkarz beniaminka PKO BP Ekstraklasy Podbeskidzia Bielsko-Biała, który muzycznie uczcił awans swojej drużyny na najwyższy poziom rozgrywek w Polsce.
Ładnie?
Szymon Tomasik