14 sędziów na boisku i jest awans

Rozgrywki ligowe w niższych klasach rozgrywkowych jeszcze nie ruszyły, rozpoczęły się za to boje w Regionalnym Pucharze Polski. Zgłosiło się do niego sporo zespołów amatorskich (więcej o tym w naszym tekście ). W województwie kujawsko-pomorskim w szranki stanęli między innymi bydgoscy sędziowie. W pierwszej rundzie trafili na występujący w Klasie B zespół AF Brzoza i pokonali ligowców 1:0! Co ważne – wszyscy piłkarze zespołu sędziów rzeczywiście są arbitrami, nie było w składzie tak zwanych krewnych i znajomych królika.

Gratulujemy i czekamy, kogo los przyniesie sędziom w drugiej rundzie. Jedno jest pewne – będzie to kolejny ligowiec, bo wszystkie pozostałe zespoły amatorskie zakończyły swoją przygodę w bydgoskim PP na pierwszej rundzie.

Rezerwy wyeliminowały pierwszy zespół

Do bardzo ciekawego starcia doszło też w pierwszej rundzie Regionalnego PP w województwie małopolskim w grupie Nowy Sącz–Gorlice. W trzeciej rundzie zmierzyły się bowiem dwa zespoły LKS Uście Gorlickie. Mało tego – formalne rezerwy rozbiły pierwszy zespół aż 6:0.

Niestety, w trzeciej rundzie odpadły rezerwy Glinika Gorlice. Gdyby awansowały, w kolejnej teoretycznie mogłyby trafić na dołączający do rywalizacji na tym szczeblu pierwszy zespół.

Kwisa Mroczkowice rośnie w siłę

Kwisa Mroczkowice ostatnie lata spędziła w jeleniogórskiej Klasie B. Nowy sezon zacznie szczebel wyżej, co jest największym sukcesem klubu od jego reaktywacji w 2004 roku. Wiąże się to jedna z koniecznością spełnienia bardziej surowych wymagań infrastrukturalnych. W Mroczkowicach nie zasypiali gruszek w popiele i kilka dni temu z dumą ogłosili, że…

Gratulujemy!

W Mechnicach panny grały z mężatkami

Przerwa w rozgrywkach ligowych i pucharowych nie oznaczała, że na polskich amatorskich boiskach nie działo się nic ciekawego. Jednym z najbardziej spektakularnych wydarzeń było starcie w Mechnicach na Opolszczyźnie, w którym już po raz 20. naprzeciw siebie stanęły zespoły mężatek i panien. Po niezwykle zaciętym i emocjonującym spotkaniu górą były panny, a materiał z imprezy przygotowała TVP 3 Opole.

Na marginesie – ciekawi jesteśmy, co regulamin lub niepisana tradycja mówi o udziale w meczu pań po rozwodzie…

Zjednoczeni w Tykocinie

W liczącym niespełna 2 tysiące mieszkańców Tykocinie (woj. podlaskie) przez ostatnie lata funkcjonowały dwa żyjące raczej jak pies z kotem kluby piłkarskie: Hetman (rok założenia 1959, poprzedni sezon w okręgówce) i Orzeł (rok założenia 2012, poprzedni sezon w Klasie A). To już jednak historia. Działacze i piłkarze obu klubów doszli do wniosku, że taki układ nie ma dłużej sensu i zjednoczyli siły. W nowym sezonie będziemy więc oglądać na podlaskich boiskach tylko Hetmana.

Serce nam się zawsze kraje, gdy słyszymy, że jakiś zespół nie przystąpi do rozgrywek, ale tym razem trzeba przyklasnąć inicjatywie. Bo gdyby nie ona, wkrótce z piłkarskiej mapy Polski mogłyby zniknąć obydwa tykocińskie kluby…

Warmia chce zapłacić za Dąb i zachęca innych

10 sierpnia ruszą rozgrywki podlaskiej IV ligi, ale wciąż nie wiadomo, czy wystartuje w nich Dąb Dąbrowa Białostocka. Kilka dni temu prezes klubu ogłosił, że z powodu kłopotów finansowych poważnie rozważana jest rezygnacja. Prawdziwą sportową solidarnością wykazali się w takich okolicznościach działacze Warmii Grajewo, ligowego rywala Dębu. Zadeklarowali bowiem, że Warmia jest gotowa ponieść wszystkie koszty związane z organizacją meczu między tymi drużynami, który w 4. kolejce ma zostać rozegrany na stadionie Dębu.

Piękny gest, choć chyba na dłuższą metę problemów Dębu nie rozwiąże. Od czegoś jednak warto zacząć.