Aktualności
Krótka Piłka #17: Pani Paulina ma już swój fanklub!
Pani Paulina znów na boisku
Tydzień temu informowaliśmy o występie w sparingowym meczu Uranii Udorpie (słupska Klasa B) Pauliny Kapeluch. W ostatnie weekend pani Paulina poszła za ciosem i znów pojawiła się na boisku.
Tym razem Uranii poszło nieco gorzej, bo uległa Słupii Sulęczyno 0:1. Za to pani sława pani Pauliny zatacza coraz szersze kręgi. Na trybunie podczas meczu pojawił – na razie skromny, ale który piłkarz w Klasie B może pochwalić się choćby takim? – fanklub wyposażony w piękny, ręcznie wykonany transparent.
Fot. Kornelia Pobłocka
Aż strach myśleć, co to się będzie działo, gdy pani Paulinie faktycznie uda się zadebiutować w oficjalnym spotkaniu…
„Nie giąć, nie niszczyć, dwa lata będzie służyć!”
Kibice, którzy chcieli obejrzeć mecz Spójnia Landek – Unia Racibórz (śląska IV liga, grupa II) podczas wejścia na stadion mieli do wyboru dwa rodzaje biletów. Nie chodzi jednak o klasyczny podział na normalne i ulgowe. Klient mógł zażyczyć sobie bilet na mecz Spójnia – Decor Bełk lub Spójnia – Kuźnia Ustroń.
To nie pomyłka. Bilet z meczu Spójnia Landek - Unia Racibórz, 23.03.2019. Zapłaciłem 5 zł. 😀 Uczciwie przyznaję, że sam taki chciałem. Do wyboru był jeszcze z meczu z Kuźnią Ustroń 😀 Pan "na kasie" stwierdził, że bilety na mecz z Unią dopiero się drukują 😀 pic.twitter.com/vqNXC4BBY8
— Jacek (@Yacek_B) 25 marca 2019
Od razu przypomniała nam się scena z „Misia” w reżyserii Stanisława Barei (od 0:50).
Na meczu Spójnia – Unia zabrakło jeszcze instrukcji obsługi: „Nie giąć, nie niszczyć, dwa lata będzie służyć!”.
Komuś ławka po Teodorczyku?
Wkrze Żuromin najwyraźniej mało ekspansji na rynek azjatycki , więc próbuje teraz zostawić swój ślad na polskich boiskach. Beniaminek mazowieckiej IV ligi przygotowuje się do remontu i chętnie odda ławki oraz wiaty dla rezerwowych innemu klubowi.
Może to być nie lada gratka. Wychowankiem Wkry jest przecież Łukasz Teodorczyk. Bardzo możliwe więc, że siedział kiedyś na jednym z proponowanych „do przechwycenia” elementów małej architektury stadionowej…
Pan Kamil jak pan Sebastian
Kibice w Polsce kilka dni temu zachwycali się golem strzelonym z rzutu wolnego przez Sebastiana Szymańskiego w meczu młodzieżówek Anglia – Polska. Wcale nie gorsze padają co weekend na polskich boiskach, ot choćby w niedzielę podczas spotkania mazowieckiej Klasy A (grupa Ciechanów-Ostrołęka) GKS Pokrzywnica – Jutrzenka Unieck.
Niestety, piękny gol to jedyne, co dobrego można powiedzieć o postawie zamykającej tabelę Jutrzenki, która uległa gospodarzom 1:7…
Do setki zostało już tylko 86…
Trwa akcja „100 meczów na 100-lecie PZPN”, w ramach której niżej podpisany przemierza Polskę wzdłuż i wszerz, oglądając fantastyczne widowiska piłkarskie. W miniony weekend udało się być na czterech, ale łącznie na pięciu stadionach, bo przed meczem Fablok Chrzanów – Start Kamień obowiązkowym punktem wycieczki było przedarcie się przez bramę nieczynnego od lat stadionu w Chrzanowie.
Jak było? Czytajcie nasze relacja na laczynaspilka.pl
Park znów przegrał, ale seria zagrożona…
Po długiej zimowej przerwie na boiska wrócili piłkarze grupy I sieradzkiej Klasy B, a więc także mogący pochwalić się po rundzie jesiennej najdłuższą serią porażek z rzędu w polskich ligach seniorskich Park Starzenice. W niedzielę Park nie zawiódł fanów piłkarskich statystyk i ciekawostek, choć bardzo długi trzymał ich w niepewności. Do przerwy prowadził z Piastem Ruda 1:0, ale po zmianie stron cztery razy dał się zaskoczyć i przegrał po raz 36. z rzędu. Niestety, przed rundą wiosenną stała się rzecz, która przywołanych wcześniej fanów statystyk i ciekawostek przyprawić może o spory ból głowy. Otóż z rozgrywek wycofał się LZS Lipnik, z którym Park ma się zmierzyć 28 kwietnia i najprawdopodobniej stosowne gremia orzekną jego zwycięstwo walkowerem. Co wtedy z rekordową serią? Uznawać administracyjne rozstrzygnięcie spod znaku zielonego stolika za przerywające ją czy brać pod uwagę tylko mecze, w których faktycznie walczono na boisku? My zdecydowanie przychylamy się do tej drugiej opcji. Jest jeszcze jedna możliwość. Do czasu meczu z LZS Lipnik Start ma w terminarzu trzy inne spotkania. Najprościej byłoby któregoś z nich nie przegrać i nie dopuścić do dwuznacznej sytuacji…
Szymon Tomasik