Aktualności
[Halo, halo!] Włocławek Futsal Liga rośnie w mieście koszykówki
Włocławek kibicom sportu kojarzy się przede wszystkim z koszykówką, ale jest w mieście wiele osób zakochanych w futbolu, czego dowodem jest rozwój Włocławskiej Futsal Ligi oraz popularność innych rozgrywek organizowanych przez Radosława Kołtuna.
Po raz ostatni piłkarski zespół z Włocławka na poziomie centralnym rywalizował w sezonie 2004/05, gdy Kujawiak zajął 8. miejsce w II lidze, ówczesnym zapleczu ekstraklasy. Wyżej były tylko Korona Kielce, GKS Bełchatów, Arka Gdynia, Widzew Łódź, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Jagiellonia Białystok i Zagłębie Sosnowiec. Za ekipą z Kujaw uplasowały się między innymi Łódzki KS, Piast Gliwice czy Ruch Chorzów. W połowie kolejnego sezonu zespół przeniesiono do Bydgoszczy, a kluby z Włocławka (Włocłavia i Lider) nie grały wyżej niż w III lidze (czyli formalnie na czwartym szczeblu).
Czasy największych sukcesów Kujawiaka to także rozwój halowych rozgrywek amatorskich.
– 10–12 lat temu odbywały się jeszcze we Włocławku rozgrywki prowadzonej między innymi przez dziennikarza „Gazety Pomorskiej” Marcina Gołembiewskiego Polindex Futsal Ligi. Gdy ta liga zakończyła działalność, nastąpiło kilka lat posuchy. Do 2016 roku. Wtedy, na początku roku, zacząłem działać. Organizowałem turnieje, powstała liga szóstek. Włocławska Futsal Liga ruszyła pod koniec 2016 roku. Zgłosiło się osiem drużyn, graliśmy od listopada do lutego – mówi Radosław Kołtun, były piłkarz włocławskich klubów, a dziś prezes Towarzystwa Sportowo-Rekreacyjne „Kujawy”, czyli organizatora Włocławskiej Futsal Ligi.
Trwa jej piąty sezon, z przymusu przerwany przez rządowe obostrzenia. O tytuł mistrzowski rywalizuje rekordowa liczba 14 drużyn.
– W pierwszych dwóch edycjach było ich po osiem, w trzeciej mieliśmy 11 zespołów, przed rokiem 12 – wylicza Kołtun.
Piłkarze rywalizują w Hali Mistrzów, czyli obiekcie, w którym swoje mecze rozgrywają także koszykarze Anwilu, trzykrotnego mistrza Polski.
– Anwil ma priorytet, ale nie ma problemów ze znalezieniem miejsca dla nas – podkreśla Kołtun.
Rozgrywki są przeznaczone głównie dla amatorów, ale każda drużyna może do nich zgłosić trzech piłkarzy występujących w klasie okręgowej lub wyżej (w meczu może zagrać dwóch takich zawodników). Dla piłkarzy Klasy A i Klasy B nie ma limitów. Podobnie jak dla oldbojów, czyli piłkarzy 35-letnich i starszych. W składach nie brakuje więc znanych nazwisk, jak choćby bracia Barłomiej (kiedyś m.in. Widzew Łódź, obecnie Włocłavia) i Łukasz (grał w Kujawiaku w II lidze, a później m.in. w GKS-ie Bełchatów, Polonii Bytom i Zagłębiu Sosnowiec) Grube.
Gwiazd nie brakuje także wśród arbitrów. Sędziami Włocławskiej Futsal Ligi są na przykład Mariusz Korpalski oraz Patryk Gryckiewicz.
Kołtun, wspólnie ze swoją partnerką Katarzyną Łopacką (wiceprezeska Towarzystwa Sportowo-Rekreacyjne „Kujawy”), organizuje jeszcze kilka innych imprez o zasięgu lokalnym oraz wykraczającym poza Włocławek. Od lat dzięki jego zaangażowaniu piłkarze mogą rywalizować m.in. w Włocławskiej Lidze Szóstek Piłkarskich, Mistrzostwach Włocławka Firm i Zakładów Pracy turnieju Włocławek Oldboy Cup czy Memoriale Władysława Kołtuna, czyli ojca Radosława.
– Tata wiele lat pracował w firmie DGS, ja zresztą też tam pracowałem 20 lat. Założył w firmie drużynę. Za jego czasów spisywała się bardzo fajnie. Po śmierci taty prowadziłem ją jeszcze trzy lata, później przekazałem koledze. Postanowiłem uczcić pamięć ojca memoriałami. Najpierw odbywały się co pół roku, na zmianę w hali i na orliku. Chciałem, by liczba edycji była równa liczbie lat od śmierci ojca. W styczniu miał się odbyć 11. Memoriał. Na razie nie mogliśmy go rozegrać. Czekamy na zielone światło od rządu – nie ukrywa Radosław Kołtun.
Memoriał to najliczniej obsadzony turniej ze wszystkich, które organizuje nasz rozmówca. W ubiegłorocznej, 10. edycji wzięło udział 19 zespołów. Rekord to 22 drużyny.
Być może już niedługo największą imprezą spod ręki Radosław Kołtuna będzie Włocławek Cup. Pierwsza edycja halowej imprezy (oczywiście ma się odbyć w Hali Mistrzów) została zaplanowana na 13–14 lutego.
– To nowy projekt, ogólnopolski turniej open dla 20 drużyn. Na razie mam potwierdzony udział 17 zespołów. Tu również jesteśmy trochę w zawieszeniu z powodu koronawirusa – podkreśla Kołtun.
O energii i zaangażowaniu, jakie wkłada w organizację Włocławek Cup, świadczy choćby fakt, że z informacją o imprezie i zaproszeniem dotarł do ponad 400 drużyn!
To musi się udać!
Szymon Tomasik