Aktualności
[HALO, HALO!] W Chmielniku rywalizują i integrują
Od czterech lat piłkarze z tego miasteczka w województwie świętokrzyskim i jego okolic w grudniu i styczniu walczą w Chmielnickiej Lidze Futsalu. – W tym roku do rozgrywek zgłosiło się 10 zespołów. Gramy każdy z każdym, jedną rundę. Mecze trwają dwa razy po 12 minut, rywalizujemy na zasadach zbliżonych do futsalu. Najważniejsza różnica, to dowolna gra z bramkarzem. Ruszyliśmy 8 grudnia, kończymy 12 stycznia. Później są ferie, ludzie się rozjeżdżają, nie chcieliśmy przedłużać. Liga jest krótka, ale intensywna. Mamy sześć terminów, więc kilka razy drużyny jednego dnia grają dwa mecze – informuje Grzegorz Stępień, organizator Chmielnickiej Ligi Futsalu.
Tegoroczna edycja jest szczególna. Po raz pierwszy bierze w niej udział zespół w całości złożony z piłkarzy głuchoniemych. FC Surdus wygrał jedno spotkanie, dwa razy przegrał. – Wszyscy znali się ze szkoły, do której chodzili w Kielcach. Wcześniej występowali w różnych turniejach, ale w lidze jeszcze nigdy. To ich debiut – mówi Stępień.
Skąd pomysł, żeby wystąpili akurat w Chmielnickiej Lidze Futsalu? – Mamy na miejscu takiego zawodnika. Bardzo ambitny młody człowiek, próbuje gry w klubie, przychodzi na salę na piechotę kilka kilometrów, bez względu na warunki pogodowe. Podziwiam jego determinację. Zebrał się z kolegami. Jeden z nich zna smak występów w reprezentacji Polski dla niesłyszących – opowiada organizator ligi. Na co dzień pan Grzegorz pracuje jako nauczyciel, podczas studiów uczył się języka migowego, więc nie ma problemów, by porozumieć się z piłkarzami FC Surdus. – Bardzo się cieszymy, że z nami grają. Super, że możemy pomóc odnaleźć się w społeczeństwie i zintegrować osobom w jakiś sposób wykluczonym, mającym utrudniony dostęp do sportu – dodaje.
Otwarcie na nowe środowiska to jeden z przykładów rozwoju ligi w Chmielniku. – Wpisowe u nas wynosi 350 zł dla drużyny. Zainteresowanie rośnie. W tym roku patronatem objęła rozgrywki Gmina Chmielnik. Staramy się uatrakcyjniać ligę. Od tego roku wybieramy najlepszą piątkę każdego terminu, na koniec poznamy też najlepszego piłkarza i bramkarza. Przyznajemy też nagrodę fair play, prowadzimy statystyki. Trzy najlepsze drużyny zostaną nagrodzone pucharami. Małymi krokami idziemy do przodu, choć przydałoby się zaangażować do pracy więcej osób. Bardzo pomogłaby zwłaszcza osoba od filmów i zdjęć – wymienia Stępień, który poza tym, że „ogarnia” rozgrywki, czynnie w nich uczestniczy. Gra w drużynie Fighters Chmielnik. – Wygraliśmy wcześniejsze trzy edycje, ale teraz pewnie będzie walka o miejsce na podium. Skład nam się trochę posypał, a poziom konkurencji wzrósł. Chłopcy, którzy zaczynali cztery lata temu, rozwijają się. Wynajmują halę, regularnie trenują. Zespoły zrobiły postępy także taktycznie. Potrafią się ustawić defensywnie, mają opracowane rozegranie rzutów wolnych. Widać, że to nie jest działanie na hurra – podkreśla Grzegorz Stępień.
Obecnie jego zespół zajmuje piąte miejsce w tabeli z dorobkiem czterech punktów w trzech meczach. Z kompletem dziewięciu oczek prowadzą Imigranci Zrzecze.
Szymon Tomasik
Fot. Bezimienni