UEFA i Disney połączyły siły w celu opracowania przełomowego programu piłkarskiego, który wykorzystuje znane na całym świecie bajki, aby zachęcić więcej młodych dziewcząt do regularnego treningu i rozbudzić w nich zamiłowanie do piłki nożnej na całe życie.

Program Playmakers stanowi pierwszy krok w kierunku osiągnięcia jednego z głównych celów strategii UEFA dotyczącej piłki nożnej kobiet – dwukrotnego zwiększenia udziału dziewcząt i kobiet w piłce nożnej do 2024 r.

– Obowiązkiem UEFA jako organu zarządzającego w zakresie piłki nożnej w Europie jest wspieranie dziewcząt w grze w piłkę nożną – mówił prezes UEFA Aleksander Čeferin. – Dzięki partnerstwu z Disneyem otworzymy piłkę nożną na odbiorców, którzy nie są jeszcze zaangażowani w ten sport.

Więcej o programie Playmakers dowiecie się TUTAJ.

W związku z Dniem Postaci z Bajek postanowiliśmy przenieść je z disnejowskich animacji na murawę. Dlaczego Bambi to idealny lewy obrońca? Czy robot będzie dobrym bramkarzem? Jak połączyć zawód policjantki z piłką nożną? Kogo powołał Łukasz Fabiański? Kto zadba o szybkość na skrzydłach? I co w tej jedenastce robi Mistrz Yoda?

Oto nasza bajkowa drużyna!

Bramkarz:

Baymax – na temat bramkarzy narosło wiele mitów. Często mówi się, że muszą być nieco zwariowani. Słynny kolumbijski golkiper Rene Higuaita nosił nawet przydomek „El Loco”, co z hiszpańskiego wprost oznacza dosłownie wariata. Jednak czy powinniśmy się dziwić, skoro Higuaita podczas mistrzostw świata bronił strzały akrobatycznym „skorpionem”?

Są też bramkarze zaprzeczający tej łatce. Dobrym przykładem jest młodzieży reprezentant Polski – Kacper Bieszczad. – Jeszcze, gdy grałem w piłkę, zawsze się mówiło, że bramkarz i lewoskrzydłowy muszą mieć coś z wariata. Kacper jest totalnym zaprzeczeniem tego powiedzenia – mówi Przemysław Małecki, były trener kadry Polski U-17, a obecnie asystent Czesława Michniewicza w Legii Warszawa. – Jestem spokojny. Tak po prostu mam od dziecka. Nigdy się nie awanturowałem. Nie ciągnęło mnie ani na dyskoteki, ani do alkoholu. To takie utarte porównanie. Stereotyp, który jest poniekąd krzywdzący dla bramkarzy. Spójrzmy na Łukasza Fabiańskiego i jego zachowanie. On po straconej bramce nie krzyczy i nie macha rękami, tylko bierze piłkę i rzuca ją na środek – dodawał Bieszczad w rozmowie z „Łączy nas piłka” (LINK).

My postawiliśmy na ten drugi styl bronienia. Disnejowskiej bramki strzeże Baymax – robot, którego możecie znać z filmu „Wielka Szóstka”. Pierwsze, co rzuca się w oczy to ogromna nadopiekuńczość wynalazku Hiro Hamady. Został zaprogramowany, by pomagać ludziom i robi to najlepiej jak umie. Ma też duże ciało, od którego odbijają się nawet najmocniejsze strzały.

Obrońcy:

Stich – boczny defensor. Taki, przeciwko którym nienawidzą grać napastnicy. Niewielki, ale piekielnie silny i krępy. Eksperyment 626 stworzony przez Doktora Jumbę to obrońca idealny. Do tego cechuje się nieustępliwością i walecznym charakterem.

Tygrysek – obrońcy powinni cechować się umiejętnością główkowania. Pasiasty piłkarz ze Stumilowego Lasu do świetnej gry głową dokłada wyskok, o który mogą być zazdrośni Kamil Glik, Jan Bednarek oraz Michał Pazdan razem wzięci. Wieża disnejowskiej drużyny to z całą pewnością lider tej formacji.

Ralph Demolka – w obronie Tygryskowi będzie partnerował bohater jednej z nowszych produkcji Disneya. Mimo że rocznikowo młody (2012), to jednak defensor w starym stylu. Bliżej mu do Arkadiusza Kaliszana, aniżeli do Sebastiana Walukiewicza. Przecinak. Piłka może przejść, zawodnik nie. Przy tym Ralph to dobry duch drużyny.

Bambi – boczni obrońcy są poszukiwani w każdym kraju i na każdym szczeblu. Szczególnie lewonożni. Bambi daje tu spokój, ponieważ jest szybkim zawodnikiem. A lewe nogi (właściwie kopyta) ma dwa. Nie ukrywamy, że oratorem talentu i ojcem powołania sympatycznego jelonka był bramkarz reprezentacji Polski – Łukasz Fabiański.

Pomocnicy:

Pocahontas — w środku pola naszym odpowiednikiem Jakuba Modera została indiańska księżniczka. Wysportowana, zadziorna i z charakterem do walki. Nieustępliwa w odbiorze, skora to ataku. Świetnie łączy funkcje ofensywne i defensywne.

Simba – Marco Verratti oraz Jacek Góralski disnejowskiej kadry. Dla niego nie ma straconych piłek. Jeden z tych zawodników, którzy od dawna są w kadrze, mimo młodego wieku. Jednak z pewnością nie jest to zawodnik z typową łatką „młodego talentu”. Eksperci, którzy uważnie śledzą disnejowskie rozgrywki, podkreślają, że ma wszystko, co sprawi, aby w przyszłości zostać królem środka boiska.

Judy Hopps – o kreatywność linii pomocy zadba przedstawicielka na co dzień występująca w drużynie „Zwierzogrodu”. Hopps pochodzi z małej miejscowości Szarakówka i posiada aż 275 braci i sióstr. Mimo że nie urodziła się w wielkim mieście, to zrobiła imponującą karierę. Co ciekawe, grę w piłkę łączy ze służbą w policji. Podobnie jak piłkarki KS AZS UAM Poznań (LINK).

Napastnicy:

Zygzak McQueen – gwiazda drużyny. Nie stroni od fanów i fleszów. Niektórzy myślą, że zadziera nosa, ale przy bliższym poznaniu okazuje się bardzo miłym autem. Atutem McQueena jest… gaz. Mający doświadczenie w rajdach skrzydłowy potrafi rozpędzić się nawet do 260 km/h.

Max – członek niezwykle usportowionej rodziny Iniemamocnych. Kolejny z niezwykle szybkich zawodników. Idealnie wpisuje się w taktykę wysokiego pressingu i błyskawicznego kontrataku. Jego najlepszym kumplem jest Zygzak McQueen, choć obaj ciągle się przekomarzają o to, kto jest szybszy.


Elastyna - mama Maxa i jego najwierniejsza fanka

Mistrz Yoda – ta postać może zaskakiwać. Zielony mistrz Jedi przez lata był kojarzony z drużyną, prowadzoną przez George Lucasa. Od 2012 roku Yoda gra w barwach Disney Pictures. Szalenie doświadczony piłkarz to klasyczna dziewiątka. Wykorzystuje swoje kilkusetletnie doświadczenie i gole strzela głównie dzięki dobremu ustawieniu. Świetnie przewiduje, gdzie spadnie piłka dograna ze skrzydła przez McQueena oraz Maxa. Do tego Yoda przekazuje swoją niebagatelną wiedzę młodszym kolegom.

No dobrze, a kto będzie selekcjonerem disnejowskiej reprezentacji? Wybór nie był łatwy, ale ostatecznie padło na Dżinna z Aladyna. Niebieski przybysz z lampy mógł spełnić trzy życzenia. Na boisku może zrobić trzy zmiany.

W odwodzie ma superbohatera Mrożona („Iniemamconi”). Idealny na końcówki meczu, gdzie trzeba ochłodzić co nieco zapędy rywala. Jest dwójka doświadczonych rozgrywających Myszka Miki i legenda kaczogrodzkiej piłki – Kaczor Donald. Alternatywą w obronie może być Arielka. Jej dodatkowym atutem są świetnie wykonywane stałe fragmenty idealnie ułożonym ogonem. Jest też bałwanek Olaf i Elsa z Krainy Lodu.

A kto zagra w Twojej drużynie?