Aktualności
Ampfutboliści zaczęli reprezentacyjny sezon od dwóch zwycięstw
– To był świetny czas we Włoszech! W obu meczach od 1 do 50, a nawet 54 minuty byliśmy bardzo konsekwentni. Pierwsza czy druga bramka nas nie rozleniwiała, nadal pracowaliśmy nad schematami i nie było miejsca na samowolkę – mówi kapitan drużyny Przemysław Świercz. – Co było najlepsze? Przesuwanie się, granie prostopadłych piłek, komunikacja boiskowa i wykorzystywanie bocznych sektorów, nasi skrzydłowi mieli możliwość poszaleć, co potem przekładało się na bramki napastników.
Mimo upału Polacy w obu meczach grali na bardzo wysokich obrotach. Włosi nie należą do najsłabszych drużyn w Europie - na mundialu pokonali między innymi Francję, czy faworyzowaną Argentynę, jednak tym razem nie mieli za dużo do powiedzenia. Szybka i kombinacyjna gra biało-czerwonych prowadzona przez Łastowskiego, Kapłona i Grygiela, którzy często samym przyjęciem piłki gubili rywali, z pewnością podobała się polskim kibicom. Biało-czerwoni fani nie tylko śledzili transmisję w internecie, ale też za sprawą polonii z Kalabrii pojawili się na trybunach.
W pierwszym meczu bramki strzelali Grygiel, Rosiek i Łastowski (dwa), a broniącemu naszej bramki Łukaszowi Miśkiewiczowi gola strzelił… debiutujący w polskich barwach Mateusz Ślusarczyk. Dla tego debiutanta nie był to łatwy moment, tym bardziej, że na boisku pojawił się na ostatnie dwie minuty spotkania. W drugim meczu Ślusarczyk udowodnił jednak, że charakterem pasuje do ampfutbolowej kadry i mimo niewiele dłuższego występu brał udział w bramkowej akcji zakończonej golem drugim golem Krystiana Kapłona. Hat-tricka w tym spotkaniu zanotował Grygiel, a jedną bramkę dołożył jeszcze niezawodny Łastowski. Włosi odpowiedzieli tylko jednym, ale za to pięknym trafieniem. Gola po rzucie rożnym pięknym strzałem z dystansu zdobył kapitan drużyny Francesco Messori, pokonując debiutującego między słupkami Przemysława Nadobnego.
Mimo roszad w składzie między meczami i braku obecności w kadrze zawodników Legii Warszawa (szykują się do występu w majowej Lidze Mistrzów) drużyna funkcjonowała bardzo podobnie i bardzo dobrze w obu spotkaniach.
– My nie mamy ławki rezerwowych, tylko szatnię. Raz w pierwszym składzie wychodzi ten, innym razem tamten, ale u mnie nie ma podziału na bohaterów pierwszoplanowych i drugoplanowych. Jesteśmy jednością – tłumaczy swoją filozofię prowadzenia kadry Marek Dragosz.
O udanym początku piłkarskiego roku świadczyć może też to, że wiele pochwał po obu meczach zebrał… włoski bramkarz Daniele Priami, który przed amputacją bronił w Serie C, a teraz zaliczany jest do najlepszych ampfutbolowych golkiperów globu.
– Świetny bramkarz, ale w naszych szeregach też jest czołówka światowa w swoim fachu. Jestem bardzo zadowolony z obu meczów, strzeliłem łącznie 4 gole, a cała drużyna zagrała na świetnym poziomie. Głównie dlatego, że dużo rozmawialiśmy o tym, jak chcemy grać i funkcjonować, a potem wdrożyliśmy to na boisku. Sukces przychodzi nie dlatego, że go pragniesz, ale dlatego, że na niego zapracowałeś – powiedział zaledwie 18-letni Kamil Grygiel.
Poza dobrą grą i wygranymi meczami Polacy mieli trochę czasu na odetchnięcie i budowanie atmosfery. Nasi reprezentanci zwiedzili muzeum Pitagorasa, obejrzeli z trybun Stadio Ezio Scida mecz Serie B: Crotone – Ascoli oraz pograli w siatkówkę czy koszykówkę w hotelu.
– Celem numer jeden jest EURO 2020 w Krakowie – przypomina Przemysław Świercz. – Wyjazd sprzyjał budowaniu mistrzowskiego zespołu także poza boiskiem. Dobrze nam się razem pracuje, ale też spędza czas wolny. Jesteśmy drużyną na boisku i w życiu, co udało nam się po raz kolejny udowodnić – podsumowuje.
Drużyna Marka Dragosza wracając z Włoch wylądowała w Krakowie, gdzie zawita ponownie już 8 czerwca. To właśnie tego dnia o godzinie 19.00, na nowym stadionie Prądniczanki nasi ampfutboliści zmierzą się z reprezentacją Irlandii. Polacy liczą na kolejne zwycięstwo i przede wszystkim pełne biało-czerwone trybuny!
WYNIKI
Włochy – Polska 1:4 (0:2) - Crotone 10.05.2019
Bramki dla Polski: Grygiel, Rosiek, Łastowski 2
Skrót meczu: https://www.facebook.com/AmpFutbolPolska/videos/829967040714657/
Włochy – Polska 1:6 (0:2) - Crotone 11.05.2019
Bramki dla Polski: Łastowski, Grygiel 3, Kapłon 2
Skrót meczu: https://www.facebook.com/AmpFutbolPolska/videos/414885215734267/