Aktualności
27. kolejka T-Mobile Ekstraklasy
Piąty dzień Ekstraklasy – to nowa nazwa cotygodniowej analizy sędziowskiej prowadzonej przez Szefa Kolegium Sędziów w Polskim Związku Piłki Nożnej, Zbigniewa Przesmyckiego. Zapraszamy do przeczytania analizy z meczów 27. kolejki T-Mobile Ekstraklasy
1. Wisła – Zawisza: usunięcie trenera na trybuny.
Zawodnik Zawiszy strzela z półobrotu, a dwóch przeciwników usiłuje mu w tym przeszkodzić. Jeden z nich próbuje zagrać w niebezpieczny dla zawodnika Zawiszy sposób, wysoko uniesioną nogą, korkami w kierunku kopiącego na tej samej wysokości piłkę, przeciwnika. Piłka trafia do innego zawodnika Zawiszy , który przejmuje piłkę i umieszcza ją w siatce. Bramka nie zostaje uznana, ponieważ zawodnik Zawiszy w momencie kopnięcia piłki przez współpartnera znajdował się na pozycji spalonej. Jest to wzorcowa sytuacja, w której sędzia powinien wrócić do miejsca niebezpiecznego zagrania zawodnika Wisły, dyktując rzut wolny pośredni lub – jeżeli miał miejsce kontakt między nogami przeciwników – rzut wolny bezpośredni. Jednak sędzia podyktował rzut wolny pośredni za spalonego dla drużyny Wisły, co zapewne spowodowało (tego nie widzimy) ostrą reakcję trenera Zawiszy. W ocenie sędziego technicznego reakcja ta przekroczyła dopuszczalne granice i dlatego wezwał on sędziego w celu usunięcia trenera z ławki rezerwowych. Sędzia podzielił argumenty sędziego technicznego, czego namacalnym dowodem było usunięcie trenera Zawiszy na trybuny.
Oczywiste jest, że naszych zgrupowaniach analizujemy szkoleniowo takie sytuacje w kontekście zachowania trenera i miar przyjętych przez sędziów do oceny jego zachowania. Tak będzie i tym razem. Niemniej jednak, konkludując, mamy cały czas świadomość, że nigdy nie będziemy w miejscu i czasie, w których znajdowali się sędziowie, zarządzając omawianą sytuacją. Dlatego też nasze analizy mają, powtórzę, jedynie szkoleniowy charakter, a nie są prowadzone w kategoriach błędów. I to ostatnie stwierdzenie polecam uwadze trenerów.
2. Podbeskidzie – Cracovia: ocena kontaktu piłki z ręką.
Zawodnik Cracovii próbuje kopnąć piłkę zagraną przez przeciwnika z linii bocznej pola karnego w kierunku bramki Cracovii. Interwencja nie jest precyzyjna, piłka zostaje podbita do góry i następnie uderzona, podążającą za nią, być może podświadomie, ręką. Kontakt ręki zawodnika Cracovii z piłką z oglądu sędziego musiał mieć rozmyślny charakter, głównie z powodu ruchu ręki do piłki. Nawet jeżeli hipoteza o podświadomości działania zawodnika Cracovii jest wysoce prawdopodobna, to i tak sędziowie w takich przypadkach nie wchodzą w rozważania na temat przyczyn ruchu ręki do piłki, dyktując rzuty wolne bezpośrednie lub karne (w zależności od miejsca kontaktu piłki z ręką). Napomnienie w takich przypadkach nie jest rekomendowane, ponieważ:
- miało miejsce dogranie piłki z boku w kierunku bramki, lub inaczej mówiąc nie miał miejsca strzał w światło bramki;
- analizowane zagranie nie uniemożliwiło przeciwnikowi wejścia w posiadanie piłki. Jedyny przeciwnik, który mógłby wejść w posiadanie piłki zatrzymanej ręką przez zawodnika Cracovii znajduje się pomiędzy dwoma przeciwnikami i nie ma żadnej pewności, że to właśnie on przejąłby tę piłkę.
3. Pogoń – Ruch: ocena kontaktu piłki z ręką.
Zawodnik Ruchu dośrodkowuje piłkę w pole karne przeciwników, a zawodnik Pogoni podejmuje próbę jej zatrzymania. Zawodnik Pogoni nie walczy o piłkę z przeciwnikiem, a jego działanie jest typową reakcją obronną. W takich przypadkach każdy kontakt dośrodkowanej piłki z rękami nieznajdującymi się w tzw. obrysie ciała uznawany jest za kontakt rozmyślny. Inaczej mówiąc, ręce nieznajdujące się w obrysie ciała znajdują się w nienaturalnym położeniu, co oznacza, że ich kontakt z piłką, nawet po jej uprzednim uderzeniu w inną część ciała interweniującego zawodnika, oznacza przewinienie – rozmyślne dotknięcie piłki ręką. Rozmyślne kontakty ręki z piłką zatrzymujące ją w drodze do bramki po dośrodkowaniu, nie są uznawane za niesportowe, więc nie wymagają karania napomnieniem. Podyktowanie jedynie rzutu karnego jest w omawianym przypadku decyzją prawidłową.