Europejskie puchary

– Przy mojej bramce nie zabrakło spontaniczności. Podjąłem w ułamku sekundy decyzję, żeby spróbować rajdu. Myślę, że był to dobry wybór, bo kiedy podejmować takie próby, jeżeli nie w sytuacji jeden na jednego z obrońcą. Udało się i bardzo się z tego powodu cieszę – powiedział po meczu z TSV Hartberg Martin Konczkowski, zdobywca pierwszej bramki dla Piasta Gliwice.

Europejskie puchary

Mocne rozdwojenie jaźni przeżywają kibice Piasta przed być może najważniejszym meczem w historii klubu. Z jednej strony fatalny start w rozgrywkach ligowych, bo w trzech meczach nie udało się zdobyć ani jednej bramki. Z drugiej – gliwiczanie po raz pierwszy okazali się lepsi od międzynarodowego rywala. A teraz jeszcze trudniejszy egzamin, rywalizacja z nieobliczalnym zespołem z Austrii. Mecz z TSV Hartberg rozpocznie się o godzinie 20:00, transmisja w TVP Sport.

Europejskie puchary

W środowy wieczór piłkarze Lecha Poznań zagrają o awans do III rundy kwalifikacji Ligi Europy. Po wyeliminowaniu łotewskiej Valmiery FC, tym razem podopiecznych trenera Dariusza Żurawia czeka o wiele trudniejsze zadanie. Zmierzą się ze szwedzkim Hammarby IF, ale szkoleniowiec wierzy w swój zespół. – Mamy odpowiedni potencjał, żeby wygrywać takie mecze – powiedział.

Europejskie puchary

Cracovia przegrała 0:2 z Malmo i odpadła już w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy. – Najgorsze co nam się mogło przydarzyć, to stracić gola już w pierwszej minucie, a potem kolejnego tuż przed przerwą. W szatni próbowaliśmy podnieść piłkarzy na duchu i widać było, że na drugą część wyszli dobrze nastawieni. Przegraliśmy zasłużenie, bo mieliśmy za mało argumentów, by wygrać z Malmo – mówił Michał Probierz, trener Cracovii.

Europejskie puchary

Niemal godzinę czekali kibice poznańskiego Lecha na pierwsze trafienie swoich ulubieńców w meczu z łotewską Valmierą. Po przeciętnej pierwszej połowie dopiero Mikael Ishak otworzył wynik spotkania dobijając uderzenie Jakuba Modera. Także ten napastnik podwyższył prowadzenie Lecha po odbiorze i asyście Tiby. Wynik ustalił inny ze snajperów "Kolejorza", wprowadzony kilka minut przed końcem 18-letni Filip Szymczak, który plasowanym strzałem zdobył trzecią bramkę i zagwarantował awans Lecha do drugiej rundy eliminacji.

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności