W pierwszym meczu pierwszej rundy eliminacji Ligi Mistrzów Piast Gliwice zremisował na Białorusi z BATE Borysów 1:1. Mistrz Polski świetnie rozpoczął spotkanie i wygrywał po golu Piotra Parzyszka, ale do remisu w 64. minucie doprowadził Stanisław Dragun. Sprawa awansu do kolejnej fazy rozstrzygnie się 17 lipca o godzinie 20:00 w Gliwicach.

Do pierwszego meczu mistrza Polski w ramach eliminacji Ligi Mistrzów pozostało już niewiele czasu. Rywalem Piasta Gliwice będzie najlepsza drużyna Białorusi – BATE Borysów. Przed środowym starciem na Górnym Śląsku są wielkie oczekiwania, ale także niepewność, bo dla wielu zawodników rywalizacja na szczeblu międzynarodowym będzie czymś zupełnie nowym.

Michał Probierz po czterech latach przerwy wraca do europejskich pucharów i z Cracovią zagra w nich po raz dziesiąty. – Zawsze lepiej taki jubileusz mieć, niż go nie mieć. Trochę doświadczenia udało mi się zebrać i mam nadzieję, że przyda się to w meczach z DAC Dunajska Streda – przyznaje trener Cracovii.

We wtorek w Nyonie odbyło się również losowanie pierwszej rundy eliminacji Ligi Europy. Legia Warszawa zmierzy się z drużyną lepszą w rywalizacji UE Sankt Julia (wicemistrz Andory) z College Europa FC (wicemistrz Gibraltaru i zdobywca krajowego pucharu). Cracovię czeka zaś dwumecz ze słowackim FC Dunajska Streda.

Mistrz Polski, Piast Gliwice, poznał rywala w I rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów. Los skojarzył drużynę Waldemara Fornalika z białoruskim BATE Borysów. Pierwsze mecze tej fazy rywalizacji zostaną rozegrane w dniach 9-10 lipca (Piast zagra na wyjeździe), rewanże natomiast tydzień później.

Dla Arsenalu i Napoli, ćwierćfinał Ligi Europy to okazja, aby uratować sezon. Obie ekipy nie mają szans na mistrzostwo swojego kraju, występy w „pucharze pocieszenia”, zakończone triumfem w Baku, mogą więc wynagrodzić kibicom tych drużyn niezbyt udaną grę w rozgrywkach ligowych. Piotr Zieliński oraz Arkadiusz Milik rozpoczynają w czwartek na Emirates Stadium, walkę o półfinał Europa League.

Z remisem 1:1 wracają do Turynu piłkarze Juventusu. W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów z Ajaksem Amsterdam „Stara Dama” nie zdołała pokonać holenderskiej ekipy, ale zdobyta na wyjeździe bramka poprawiła ich sytuację przed rewanżem. 90 minut w bramce drużyny Massimiliano Allegriego rozegrał Wojciech Szczęsny.