Aktualności
[WYWIAD] Michał Helik: To największa satysfakcja
O czym rozmawialiście w przerwie w szatni?
Michał Helik: Na pewno nie byliśmy w dobrych nastrojach, powiedzieliśmy sobie parę mocnych słów, a po przerwie nasza wyższość została udokumentowana strzeleniem trzech goli.
Dlaczego Cracovia zagrała dwie tak różne połowy?
Uważam, że przed przerwą kontrolowaliśmy sytuację, ale przydarzył się nam pechowo stracony gol. Takie coś w piłce się zdarza, a my zareagowaliśmy właściwie. Wygraliśmy zasłużenie, bo byliśmy drużyną lepszą od ROW.
ROW nie był dla was trudną przeszkodą?
Nie lubię wypowiadać się na temat przeciwników. Gospodarze grali bardzo ambitnie i kilkanaście minut nawet prowadzili. My przyjechaliśmy wygrać i cel został zrealizowany. Dla nas to ważne zwycięstwo w obliczu potyczki z Zagłębiem Sosnowiec w ekstraklasie.
Jak ważny dla Cracovii jest Puchar Polski?
Nie mam zwyczaju szufladkować i dzielić, co jest ważniejsze, a co mniej ważne. Na boisko wychodzi się po to, by wygrywać, nie myślisz wtedy, czy grasz w ekstraklasie, czy Pucharze Polski. Fajnie byłoby, jakby nasza przygoda z rozgrywkami pucharowymi trwała jak najdłużej, ale teraz, po meczu z ROW, mogę jedynie powtórzyć – dla nas liczy się jedynie spotkanie z Zagłębiem w Sosnowcu.
W jego obliczu pewnie osobiście cieszy cię bramka zdobyta w Rybniku?
Gol zawsze daje radość, a ten był strzelony w ważnej chwili, na 2:1 dla nas. Poszliśmy za ciosem i zakwalifikowaliśmy się do kolejnej fazy Pucharu Polski, co akurat mi daje największą satysfakcję.
Rozmawiał Jaromir Kruk