Aktualności

[PUCHAR POLSKI] Zbigniew Smółka: Do trzech razy sztuka

Aktualności04.12.2018 
Cztery dni przerwy, zmiana obiektów, inna kategoria meczu, a rywale ci sami. We wtorkowy wieczór (godz. 20:30) na Stadionie Miejskim w Gdyni rywalem żółto-niebieskich – w najciekawiej zapowiadającej się konfrontacji 1/8 finału Pucharu Polski – będzie Jagiellonia Białystok. – To moje trzecie spotkanie z Jagiellonią w roli trenera Arki. W dwóch wcześniejszych byliśmy od rywali słabsi, więc teraz nie liczy się nic innego, jak pokazanie, że możemy wygrać – mówi szkoleniowiec gdynian Zbigniew Smółka.

W piątek Jagiellonia również mierzyła się z Arką, a stawką były ligowe punkty. Wicemistrzowie Polski wygrali 3:1, choć to zespół Zbigniewa Smółki jako pierwszy strzelił gola. Na bramkę Michała Janoty ekipa z Białegostoku odpowiedziała trafieniami Karola Świderskiego (dwukrotnie) oraz Arvydasa Novikovasa. W pierwszym starciu pomiędzy Jagiellonią a Arką, w 2. kolejce LOTTO Ekstraklasy, też górą byli piłkarze Ireneusza Mamrota. To jednak nie koniec potyczek białostocko-gdyńskich w rundzie jesiennej. We wtorek obie drużyny będą walczyć o kolejną rundę Pucharu Polski. – To będzie moje trzecie spotkanie z Jagiellonią w roli trenera Arki, w dwóch wcześniejszych byliśmy od Jagiellonii słabsi. Teraz nie liczy się nic innego, jak pokazanie, że możemy wygrać. Ten mecz traktuję szczególnie nie tylko dlatego, że to nasz najbliższy pojedynek, a on zawsze jest kluczowy. Po prostu gra w Pucharze Polski to jeden z priorytetów, który przyświecał mi, odkąd prowadzę Arkę – podkreśla Smółka.



Koniec z eksperymentami

Zwycięstwo w jakimś stopniu zrekompensowałby żółto-niebieskim porażkę w Białymstoku. Dlatego, z punktu widzenia psychologicznego, nie mogło trafić im się nic lepszego niż okazja do szybkiego rewanżu. Poza tym trener Arki zwykł powtarzać, że każda przegrana jest nawozem sukcesu, co ma tym większe znaczenie w przypadku drużyny, która cały czas jest w fazie budowy. – Myślę, że w lepszej sytuacji jest Jagiellonia. Mają handicap, bo wygrali. Oni nie muszą mówić: „chcemy się odkuć”, „zrewanżować”, „zmazać plamę”. Na pewno jest nam trudno, musimy jednak się podnieść i pokazać charakter, a co za tym idzie – zwyciężyć. Piłkarz jest tak dobry, jak jego ostatnie spotkanie, czyli na dziś jesteśmy słabi. Zróbmy coś, żeby znów być zwycięskim zespołem, nie żyjmy historią, liczy się to, co tu i teraz – zapowiada szkoleniowiec gdynian.

Arka do 1/8 Pucharu Polski dotarła eliminując Śląsk Świętochłowice (3:0) oraz Huragan Morąg (1:0). Jagiellonia natomiast w pierwszej rundzie minimalnie pokonała Lechię Dzierżoniów, w takim samym stosunku drużyna z Podlasia wygrała z GKS-em Katowice w następnej fazie, tyle że po dogrywce. W tych meczach szkoleniowcy Arki i Jagiellonii dali szansę zmiennikom. Ireneusz Mamrot już zapowiedział, że skład jego drużyny w porównaniu z piątkowym spotkaniem będzie się różnił, Zbigniew Smółka wszystkie siły rzuca na puchar. – Po to mamy szeroką kadrę, aby sprawdzać zawodników z rywalami z II, III, czy IV ligi. Jeśli byłbym piłkarzem z szerokiego składu drużyny grającej w ekstraklasie i nie dostałbym szansy z takim przeciwnikiem, to oznaczałoby, że nie jestem trenerowi potrzebny. Przychodzą również takie spotkania, kiedy nie mogę sobie pozwolić na eksperymenty. Zaryzykowałem w Morągu, ze Śląskiem Świętochłowice i średnio to wyglądało. We wtorek zagramy najlepszym na ten moment składem. Nie możemy zawieść kibiców, którym obiecuję, że eksperymentów już nie będzie – przyznaje Smółka.



Nic dziwnego, że trener tak stawia sprawę, w końcu Arka ostatnimi laty bardzo dobrze spisuje się w Pucharze Polski. To zdobywca tego trofeum sprzed dwóch lat i finalista poprzedniej edycji rozgrywek. – Puchar Polski to dla wielu drużyn szansa na to, aby się pokazać. Jadąc na mecz z zespołem z niższej ligi musisz mieć świadomość, że dla niego to starcie sezonu, spotkanie o życie. Dlatego Jagiellonia męczyła się w Dzierżonowie, a my mieliśmy przemęczarnie w Morągu. Teraz chcemy pokazać, że nie jesteśmy słabsi od zespołu z Podlasia. Znając trenera Mamrota, także będzie chciał rozpoczynać wiosenne zmagania mając świadomość, że jest ćwierćfinalistą Pucharu Polski – sugeruje trener 9. zespołu LOTTO Ekstraklasy.

Zatrzymają „Świdra”?

Ciekawe, czy tym razem gdyńskim zawodnikom uda się uniknąć kary od Karola Świderskiego – o ile ten zagra. 21-letni napastnik to kat arkowców w tym sezonie, strzelił im już pięć goli. – Świderski jest reprezentantem kraju, członkiem drużyny, która wyeliminowała Portugalię. Jakościowo jest to bardzo dobry piłkarz. Tak się składa, że dwa najlepsze spotkania w tym sezonie rozegrał przeciwko Arce. Tym razem musimy go zatrzymać. Wielokrotnie już mówiłem swoim piłkarzom, że jesteśmy zespołem, który kreuje innych zawodników. To efekt naszych błędów. W ten sposób wykreowaliśmy też Adama Buksę, teraz Świderskiego. Uważam, że moją drużyną stać na to, aby zapobiec sytuacjom Jagiellonii – zaznacza szkoleniowiec arkowców.



Kończąc już wątek ligowo-pucharowy dotyczący tych samych rywali, przypomnijmy, że w takiej samej sytuacji jak Jagiellonia i Arka, znalazły się we wrześniu Lechia Gdańsk i Wisła Kraków. W lidze „Biała Gwiazda” rozbiła gdańszczan (5:2), dla których była to pierwsza porażka w sezonie. Kilkanaście dni po tej wpadce biało-zieloni zagrali inaczej, wytrącili argumenty wiślakom, awansowali dalej, bo skuteczniej wykonywali rzuty karne. – Nie analizowałem przypadku Lechii, bo skupiam się na swoim zespole. Przed wyjazdem do Białegostoku uważałem, że jesteśmy w stanie tam nie przegrać, traciliśmy jednak piękne bramki zza pola karnego. Spodziewałem się, że będziemy mieli problemy po stałych fragmentach gry, brak Alka Kolewa jest bardzo widoczny, bo on w tych kwestiach pomaga. Mam w kadrze zawodników, którzy inaczej grają u siebie, a inaczej na wyjeździe. Zamierzam po męsku z nimi porozmawiać na ten temat. Cieszę się, że gramy w domu, ale w każdym spotkaniu musimy pokazywać jakość – mówi Smółka.

Piotr Wiśniewski

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności