Aktualności
[PUCHAR POLSKI] Wigry Suwałki kontynuują marsz w kierunku PGE Narodowego!
Przed meczem trudno było wskazać faworyta potyczki. Górnik co prawda w I-ligowej tabeli znajduje się znacznie niżej niż ekipa z Suwałk, ale w ostatnich trzech meczach wywalczył siedem punktów i znalazł się na fali wznoszącej. Odwrotnie miała się sytuacja Wigier – suwalczanie kapitalnie rozpoczęli sezon, ale złapali zadyszkę i przegrali trzy ostatnie spotkania.
Puchar Polski rządzi się jednak swoimi prawami. Jako pierwsi dobrą okazję stworzyli sobie gospodarze, jednak potężny strzał z dystansu Dawida Plizgi minął słupek bramki strzeżonej przez Karola Salika. Piłkarz Górnika szybko zakończył jednak swój udział w meczu – już w 22. minucie z powodu urazu musiał opuścić plac gry. Po chwili Wigry prowadziły już 1:0. Z rzutu wolnego płasko uderzył Łukasz Wroński, niezbyt pewnie interweniował Grzegorz Kasprzik, piłka spadła pod nogi Kamila Zapolnika, który wpakował ją do siatki. Kilka minut później mogło być 2:0, ale tym razem po strzale Jakuba Bartkowskiego golkiper Górnika spisał się zdecydowanie lepiej. Przed przerwą wynik nie uległ już zmianie i Wigry zeszły do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
Gospodarze wtorkowego starcia w poprzedniej rundzie rozgrywek Pucharu Polski pokazali, że potrafią odrabiać straty. W meczu z Legią Warszawa przegrywali już 0:2, aby ostatecznie wygrać 3:2. Tym razem nie potrafili jednak znaleźć sposobu na rywala. Bardzo mądrze ustawieni piłkarze Wigier oddali co prawda rywalowi inicjatywę, ale ten nie potrafił znaleźć luki w murze. Kilka minut przed końcowym gwizdkiem swoją szansę miał Szymon Matuszek, ale w dogodnej sytuacji spudłował. Zabrzanie starali się o zmianę wyniku do ostatniej chwili, ale zamiast doprowadzić do remisu, stracili drugą bramkę. W przedostatniej minucie na liście strzelców zameldował się Kamil Adamek. Piłkarz Wigier wykorzystał nieporozumienie obrońcy Górnika z bramkarzem i skierował futbolówkę do bramki, pieczętując historyczny awans Wigier!
W ćwierćfinale Wigry Suwałki zmierzą się z III-ligowym GKS 1962 Jastrzębie, który w drugim wtorkowym meczu pokonał po rzutach karnych Górnika Łęczna.
20 września 2016, Zabrze
Górnik Zabrze – Wigry Suwałki 0:2 (0:1)
Bramki: Kamil Zapolnik 24, Kamil Adamek 89.
Górnik: 99. Grzegorz Kasprzik – 28. Maciej Ambrosiewicz, 2. Bartosz Kopcz, 26. Adam Danch, 7. Rafał Kurzawa – 18. Dawid Plizga (22, 25. Łukasz Wolsztyński), 22. Szymon Matuszek, 19. Mariusz Przybylski (46, 6. Aleksander Kwiek), 10. Erik Grendel, 14. Armin Cerimagić (67, 17. Igor Angulo) – 23. Szymon Skrzypczak.
Wigry: 1. Karol Salik – 23. Jakub Bartkowski, 3. Rafał Remisz, 33. Tomasz Jarzębowski, 15. Frank Adu Kwame – 17. Łukasz Wroński (69, 9. Miłosz Kozak), 8. Rafał Augustyniak, 4. Adrian Karankiewicz, 25. Damian Gąska, 24. Kamil Zapolnik (80, 28. Kamil Adamek) – 21. Kuku (54, 10. Mateusz Radecki).
Żółte kartki: Grendel, Cerimagić, Kopacz – Wroński, Karankiewicz, Augustyniak.
Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin).