<<<Sensacyjny ćwierćfinalista Pucharu Polski. GKS 1962 Jastrzębie pisze nową historię >>>

Przygotowująca się do mistrzostw Europy UEFA EURO U21 Polska 2017 kadra Marcina Dorny w rozgranym 6 września meczu towarzyskim zremisowała z Węgrami 1:1. Powołania na to spotkanie otrzymało po trzech zawodników Ruchu Chorzów i Lecha Poznań. W chorzowskim klubie byli to Patryk Lipski, Kamil Mazek i Łukasz Moneta, w zespole „Kolejorza” Tomasz Kędziora, Dariusz Formella oraz Dawid Kownacki. Ten ostatni na zgrupowaniu się jednak nie pojawił z powodów zdrowotnych.

Lipski zagrał dotychczas we wszystkich dziewięciu meczach ligowych Ruchu. W spotkaniu z Jagiellonią Białystok zdobył nawet efektowną bramkę, ale jego drużyna przegrała na terenie rywala 1:4. W każdym meczu „Niebieskich” w LOTTO Ekstraklasie grał także Mazek, który ponadto wystąpił w starciu 1/16 finału Pucharu Polski ze Stomilem Olsztyn. Moneta zaliczył sześć meczów ligowych, a dwa z nich rozpoczynał w podstawowym składzie. 

9 występów ligowych w pełnym wymiarze czasowym ma na koncie Tomasz Kędziora. „Kendi” zagrał także w meczu 1/16 finału Pucharu Polski z Podbeskidziem Bielsko-Biała. „Kolejorz” pokonał „Górali” 3:0, a obrońca z rocznika 1994 strzelił pierwszego gola. Dariusz Formella (tak jak Kędziora) rozpoczął sezon od spotkania o Superpuchar Polski z Legią Warszawa i zdobył w nim dwie bramki. Dawid Kownacki w tym sezonie zagrał tylko w dwóch meczach ligowych, w obu jako rezerwowy.

<<< Skrót meczu GKS 1962 Jastrzębie – Górnik Łęczna >>>

W miniony weekend zawodnicy Ruchu i Lecha przegrali swoje mecze ligowe. Chorzowianie ulegli Bruk-Bet Termalice Nieciecza 0:1, poznaniacy 1:2 Lechii Gdańsk.

– Po zakończeniu spotkania mieliśmy pozytywne odczucia, bo wiedzieliśmy, że zagraliśmy dobry mecz. Tak też mówiliśmy w szatni. Mieliśmy wiele szans do zdobycia bramki, ale nie udało się ich wykorzystać. Przegraliśmy, ale nawet gdybyśmy zremisowali to nie moglibyśmy być zadowoleni z wyniku. Powinniśmy tam zdobyć trzy punkty. Zasłużyliśmy na trzy punkty – na łamach lechpoznan.pl powiedział trener Lecha Nenad Bjelica. A jak ocenia chorzowian? – Rozmawiałem z naszymi skautami, widziałem kilka meczów tej ekipy. Ostatnio grali w ustawieniu 4-2-3-1. Mają młodych zawodników, którzy grają w kadrze do lat 21. Przegrali ostatni mecz u siebie z Termaliką, ale to zespół, który gra dobrze w piłkę. Ma szybkich zawodników w składzie. Musimy na nich uważać – przyznaje Bjelica na łamach serwisu internetowego poznańskiego klubu.

Mecz Ruch Chorzów – Lech Poznań rozpocznie się o godzinie 20:45. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi kanał Polsat Sport.

<<< Trener Wigier Suwałki po sukcesie w Pucharze Polski: Wierzę, że możemy dojść nawet do finału >>>