Aktualności

[PUCHAR POLSKI] Pogoń Siedlce wyeliminuje kolejnego I-ligowca?

Aktualności30.10.2018 
Kibice Pogoni Siedlce od poprzedniego sezonu przeżywają trudne chwile. Najpierw ich drużyna spadła z Fortuna 1 ligi, a następnie zaliczyła bardzo twarde lądowanie na drugoligowym froncie. Pocieszeniem są dla siedlczan rozgrywki Pucharu Polski, w których piłkarze Pogoni awansowali do 1/16 finału.

Kiepską postawę w II lidze na starcie sezonu posadą przypłacił trener Paweł Sikora. Na stanowisku zastąpił go Marcin Prasoł, ale – choć początek był obiecujący – wkrótce przyszły dwie porażki, z Radomiakiem Radom i Skrą Częstochowa. W efekcie drużyna z Siedlec zakotwiczyła w strefie spadkowej. Choć kibice spodziewali się trudności, nie brali chyba pod uwagę, że będzie aż tak słabo. Jest to niespodzianka tym większa, że w składzie znaleźć można zawodników z ekstraklasowym doświadczeniem. Barwy Pogoni w tym sezonie przywdziewają bowiem między innymi Adam Mójta, Adam Pazio, Andrzej Rybski i Adrian Paluchowski. Jedynym pozytywem jest awans do 1/16 finału Pucharu Polski. W pierwszej rundzie siedlczanie pokonali I-ligową Stal Mielec po bramkach Mateusza Bochnaka oraz Adama Mójty.

W kolejnej fazie rywalizacji los skojarzył Pogoń z innym przedstawicielem wyższej klasy rozgrywkowej, Chrobrym Głogów. Trener Marcin Prasoł nie znalazł w kadrze meczowej miejsca dla między innymi Mateusza Bochnaka, Dariusza Brągiela, Rafała Misztala i Kamila Walkowa. To wskazuje na rotacje w składzie i chęć spróbowania innych rozwiązań, niż w rozgrywkach ligowych. Inna sprawa, że Pogoń latem przeszła właściwie rewolucję kadrową. Wypracowanie optymalnego zestawienia, a także schematów gry wymaga więc czasu, który powinien działać na korzyść siedlczan.

Wtorkowego rywala Pogoni charakteryzuje natomiast spokój. Głogowianie zajmują miejsce w środku I-ligowej tabeli i nie muszą nerwowo oglądać się za plecy. Drużyna Grzegorza Nicińskiego co prawda nie wygrała żadnego z trzech ostatnich ligowych spotkań, ale nikt nie zamierza z tego powodu wpadać w panikę. Głogowianie spokojnie pracują, by wywalczyć kolejne skalpy na obu frontach. Czeka ich jednak trudne zadanie – po meczu w Siedlcach czeka ich następny daleki wyjazd, tym razem do Bielska-Białej na spotkanie z tamtejszym Podbeskidziem. Zapewne trener Niciński także zdecyduje się na pewne rotacje w składzie. I choć Chrobry pozostaje faworytem starcia w Siedlcach, Pogoni nie można zlekceważyć. Możemy spodziewać się zaciętego spotkania, które wcale nie musi rozstrzygnąć się w przewidywany sposób. Jak skończy się potyczka Pogoni z Chrobrym? Przekonamy się we wtorkowy wieczór. Spotkanie rozpocznie się o 18:30.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności