Aktualności
[PUCHAR POLSKI] Obrońca tytułu wkracza do akcji!
– Jak Arka nie utrzyma się w ekstraklasie, to Ojrzyńskiego w Arce nie będzie – tak swoją przyszłość w klubie skwitował po finale PP trener Arki. Drużyna z Gdyni miała do rozegrania jeszcze 6 spotkań w grupie spadkowej LOTTO Ekstraklasy. Ostatecznie się udało – Arka uratowała utrzymanie i na koniec sezonu zajęła 13. miejsce. Ojrzyński został w Arce, ale przed jego zawodnikami czekała jeszcze podwójna nagroda za wygraną z Lechem na PGE Narodowym – mecz o Superpuchar Polski i eliminacje Ligi Europy.
O ile wygrana z Lechem była wielką niespodzianką, o tyle wygrana w Warszawie z Legią w meczu o Superpuchar Polski była sensacją. Arka w ciągu trzech miesięcy pokonała dwa najlepsze polskie kluby na przestrzeni ostatnich lat! Piłkarze Arki ponownie utarli nosa wielkiemu faworytowi i sięgnęli po kolejny puchar. Tym razie o wygranej nie zadecydowała dogrywka, a konkurs rzutów karnych. W nich Thibault Moulin i Michał Kopczyński nie pokonali 31-letniego Pavelsa Steinborsa. Mało kto zresztą pamięta, że Łotysz debiutował w ekstraklasie w 2013 roku jako zawodnik Górnika Zabrze. I dobrze się domyślacie – trenerem Górnika był wówczas selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka.
Na ten dzień kibice Arki czekali bardzo długo. W dwumeczu eliminacji Ligi Europy Arka miała się zmierzyć z wyżej notowanym FC Midtjylland. Być może Arce zabrakło umiejętności, zimnej krwi, europejskiego obycia i szczęścia, ale nikt nie może odmówić piłkarzom Ojrzyńskiego chęci walki, zaangażowania i poświęcenia. Arka ostatecznie odpadła po golu w doliczonym czasie gry Alexandera Sorlotha i szybko pożegnała się z europejskimi pucharami. Mimo tego zyskała sympatię wielu kibiców oraz została doceniona za walkę. Sami Duńczycy podkreślali, że to polska drużyna była lepsza w dwumeczu. Arka odpadła z pucharów, ale absolutnie nie miała się czego wstydzić.
Dziś historia zatacza koło i piłkarze Arki rozpoczynają grę w rozgrywkach, które rozpoczęły wyjątkowy okres gdyńskiego klubu. Arka jako specjalista od pucharów ponownie będzie walczyć z tylnej pozycji, a jej pierwszą przeszkodą jest Śląsk Wrocław. Drużyny zmierzyły się ze sobą na inaugurację LOTTO Ekstraklasy. 16 lipca w Gdyni piłkarze Arki wygrali 2:0 po golach Patryka Kuna i Michała Nalepy. Co ciekawe trzy punkty z drużyną Jana Urbana to jak na razie jedyne zwycięstwo obrońcy tytułu w tegorocznych polskich rozgrywkach.
Jak więc skończy się mecz Arka – Śląsk? Czy zawodnicy z Gdyni zwyciężą i jako specjaliści od gier pucharowych awansują do 1/8 finału? Wówczas na drodze piłkarzy Leszka Ojrzyńskiego stanie Podbeskidzie Bielsko-Biała, a potem wygrany pojedynku Chrobry Głogów - Piast Gliwice. Droga do drugiego z rzędu finału Pucharu Polski może być więc bardziej prawdopodobna niż się wszystkim wydaje. Arka staje więc na początku drogi do kolejnego sukcesu. Jak sobie poradzi? Transmisja meczu o godzinie 20:00 na kanale Polsat Sport.
Cezary Jeżowski