Aktualności
[PUCHAR POLSKI] Niespodzianki nie było. Puszcza Niepołomice gra dalej
Do meczu z Puszczą Niepołomice drużyna KP Starogard Gdański przystąpiła osłabiona brakiem jednego z kluczowych zawodników, strzelca bramki w spotkaniu z Górnikiem Łęczna Wojciecha Zyski. Trener Łukasz Kowalski zdecydował się na kilka zmian w składzie, ale faworytem pozostawał oczywiście zespół Tomasza Tułacza.
I rzeczywiście, już po siedmiu minutach piłkarze Puszczy wyszli na prowadzenie. W polu karnym gospodarzy odnalazł się Krzysztof Drzazga i pokonał strzegącego bramki gospodarzy Jakuba Knuta. Szybko stracona bramka nie podłamała podopiecznych Łukasza Kowalskiego, a wręcz przeciwnie – ci błyskawicznie ruszyli do odrabiania strat. Swój cel mogli osiągnąć już trzy minuty później, ale po strzale Michała Wohlerta świetnie interweniował Miłosz Mleczko. Po chwili strzałem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego popisał się Dawid Retlewski, ale minimalnie chybił. Swoją szansę zmarnował też Damian Rysiewski, którego strzał minął słupek bramki Puszczy.
Goście po objęciu prowadzenia nieco oddali inicjatywę KP, szukając swoich szans głównie po dośrodkowaniach. Dużo groźniej atakowali jednak wciąż gospodarze. W 36. minucie przed szansą stanął Kacper Łazaj, ale jego strzał został w ostatniej chwili zablokowany. Przed końcem pierwszej połowy niepołomiczanie mogli jeszcze podwoić swój stan posiadania, ale Krzysztof Drzazga przy strzale pomylił się o kilkadziesiąt centymetrów.
Kilka minut po rozpoczęciu drugiej części spotkania przed szansą znów stanął Drzazga. Jego uderzenie w kierunku bliższego słupka świetnie sparował jednak Jakub Knut. W odpowiedzi po jednym z kontrataków potężny strzał w kierunku bramki Puszczy posłał Kacper Łazaj, lecz niestety dla gospodarzy – minimalnie niecelny. Skrzydła starogardzian zostały podcięte w 73. minucie. Dawid Ryndak uruchomił prostopadłym podaniem Krzysztofa Drzazgę, a ten pewnym strzałem pokonał Jakuba Knuta. Pięć minut później mogło być już 3:0, gdy na zaskakujące, ale bardzo silne uderzenie zdecydował się Wiktor Żytek. Golkiper gospodarzy dość szczęśliwie zdołał sparować futbolówkę nad poprzeczkę. Bez zarzutu zachował się też chwilę później, zatrzymując strzał Krzysztofa Drzazgi.
Nadzieje gospodarzy odżyły na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. Po rzucie wolnym piłka trafiła na głowę Filipa Sosnowskiego, ten zgrał ją do Maksyma Adamenki, który wpakował futbolówkę do siatki. Radość trwała jednak tylko kilkadziesiąt sekund. Wówczas po akcji z prawej strony boiska pewnym strzałem hat-tricka skompletował Krzysztof Drzazga. Goście do ostatniego gwizdka kontrolowali już przebieg gry i zameldowali się w 1/8 finału Pucharu Polski.
7 listopada 2018, Starogard Gdański
KP Starogard Gdański – Puszcza Niepołomice 1:3 (0:1)
Bramka: Maksym Adamenko 86 – Krzysztof Drzazga 7, 73, 87.
KP: 89. Jakub Knut – 20. Paweł Kowalczyk, 13. Bernard Powszuk (77, 5. Maksym Adamenko), 3. Tomasz Wypij, 14. Maciej Kozakowski – 7. Michał Wohlert, 16. Damian Rysiewski (72, 17. Krzysztof Krakowiak), 15. Filip Sosnowski, 4. Daniel Katerla (58, 10. Paweł Szołtys) – 8. Dawid Retlewski, 18. Kacper Łazaj.
Puszcza: 99. Miłosz Mleczko – 27. Mateusz Bartków, 23. Piotr Stawarczyk, 5. Konrad Stępień, 4. Patryk Fryc – 14. Dawid Ryndak (86, 26. Marek Kuzma), 8. Longinus Uwakwe, 11. Marcin Stefanik, 10. Hubert Tomalski (58, 18. Wiktor Żytek), 2. Łukasz Szczepaniak – 9. Krzysztof Drzazga.
Żółta kartka: Stawarczyk.
Sędziował: Szymon Lizak (Poznań).