Aktualności

[PUCHAR POLSKI] Niekwestionowana dominacja Puszczy. Koniec przygody KS Paradyż

Aktualności26.09.2018 
Tak jak można było się spodziewać przed pierwszym gwizdkiem arbitra Puszcza Niepołomice od razu zaczęła bardzo ofensywnie, a długim utrzymywaniem się przy piłce i szybką wymianą podań konsekwentnie męczyła A-klasowy KS Paradyż. Goście nieustannie dominowali i strzelili rywalom siedem goli, nie tracąc żadnego.

Po raz pierwszy w tym sezonie piłkarze KS Paradyż zostali zmuszeni do aż tak wielkiego wysiłku. Spotkanie od razu zaczęło się pod dyktando Puszczy Niepołomice, która nie pozwalała rywalom na wymianę kilku podań. Każda próba rozgrywania piłki kończyła się niepowodzeniem i zagrożeniem pod bramką gospodarzy. Pierwsza sytuacja pojawiła się w 6. minucie, ale stuprocentowej sytuacji nie wykorzystał Patryk Kura, chwilę później bliski pokonania golkipera KS Paradyż byli Marcin Orłowski i Kamil Poźniak. Przy takim tempie gry nieuniknione było, że kwestią minut jest nim gospodarze w końcu skapitulują i stracą pierwszą bramkę.

Strzelanie w Wielkiej Woli rozpoczęło się po upływie pierwszego kwadransa. Po faulu przy polu karnym arbiter przyznał Puszczy rzut wolny. Do wykonania stałego fragmentu gry podszedł Kamil Poźniak, a jego dośrodkowanie wykorzystał Łukasz Furtak. To był dopiero początek dużych kłopotów gospodarzy, zaraz później padło drugie trafienie dla przyjezdnych. Po niefortunnej interwencji bramkarza KS Paradyż gola strzelił Dawid Ryndak. Po podaniu tego samego zawodnika trzecie trafienie dla Puszczy zanotował Marcel Kotwica. Przed końcem pierwszej połowy po asyście Łukasza Furtaka, na raty piłkę w siatce umieścił Mateusz Bartków.

Scenariusz w drugiej połowie był dokładnie taki sam – akcja toczyła się głównie na połowie KS Paradyż, a golkiper gospodarzy robił co mógł, żeby rozmiary porażki były jak najmniejsze. Na kolejne trafienia Puszczy Niepołomice trzeba było trochę poczekać. Podopieczni trenera Tomasza Tułacza piątego gola strzelili w 64. minucie. Sprytnie została rozmontowana obrona paradyżan, a autorem kolejnego trafienia był Marek Kuzma. Atakowanie bramki KS Paradyż trwało nadal, co poskutkowało szóstym golem autorstwa Kuzmy. Strzelanie na stadionie w Wielkiej Woli zakończył Patryk Kura.

28 września 2018, Wielka Wola

KS Paradyż – Puszcza Niepołomice 0:7 (0:4)

Bramki: Łukasz Furtak 16, Dawid Ryndak 18, Marcel Kotwica 23, Mateusz Bartków 40, Marek Kuzma 63, 67, Patryk Kura 85

KS Paradyż: 1. Mateusz Siedlecki – 3. Michał Bańczyk, 4. Dawid Rzepka (55, 16. Artur Makuch), 6. Miłosz Grzesiński (71, 19. Michał Grzesiński), 7. Sebastian Natkański, 8. Dominik Cieślikiewicz (65, 5. Grzegorz Papiernik), 10. Mateusz Koćmin, 11. Sebastian Ciach, 14. Dominik Makuch, 17. Damian Telus, 18. Przemysław Piotrowski.

Puszcza: 22. Damian Smoleń – 4. Patryk Fryc, 7. Marcel Kotwica, 14. Dawid Ryndak, 18. Kamil Poźniak, 19. Marcin Orłowski, 21. Łukasz Furtak, 24. Patryk Kura, 26. Marek Kuzma, 27. Mateusz Bartków, 28. Michał Mikołajczyk.

Żółte kartki: Ciach, Koćmin, Telus, Papiernik, D. Makuch.

Sędziował: Damian Gawęcki (Kielce).

Fot. 400mm.pl

 

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności