Aktualności
[PUCHAR POLSKI] Janusz Kluge: Arka bezlitośnie nas wypunktowała
– Pomijając sam wynik, jestem zadowolony z występu swoich podopiecznych. Spodziewaliśmy się takiego rezultatu, bo różnica klas jest jednak duża. Chcieliśmy więc przede wszystkim grać w piłkę i myślę, że nam się to udało – powiedział po przegranym 0:3 meczu 1/32 finału Pucharu Polski z Arką Gdynia trener IV-ligowego Śląska Świętochłowice Janusz Kluge.
– Graliśmy przeciwko ekstraklasowej drużynie, ale potrafiliśmy się dłuższymi momentami utrzymywać przy piłce, a także stworzyć sobie sytuacje bramkowe. Niestety, z naszej strony nic nie wpadło, a Arka wypunktowała nas niczym doskonały bokser. Gdynianie bezlitośnie wykorzystali nasze indywidualne błędy – zauważył.
Koniec meczu. Mamy pewny awans do 1/16 @PZPNPuchar Brawo Arkowcy!💪👏
— Arka Gdynia (@ArkaGdyniaSSA) 25 września 2018
***
90' Śląsk Świętochłowice - Arka 0:3 pic.twitter.com/ayz2o5gAV7
– Po pierwszej straconej bramce nieco zeszło z nas powietrze. Rywale to wykorzystali, dorzucili kolejne dwa trafienia i praktycznie było już po meczu. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że wychodzimy na boisko dla naszych kibiców, którzy przyjechali na to spotkanie. Chcieliśmy nadal grać w piłkę i myślę, że nie mamy się czego wstydzić. Jestem dumny z tych chłopaków, mimo porażki 0:3, bo taki wynik był wkalkulowany. Zaprezentowaliśmy się na pewno bardzo przyzwoicie. Szkoda, że nie mogliśmy grać na swoim obiekcie, bo wiadomo, że każdy najlepiej czuje się na własnym terenie, zna boisko. Takie są jednak realia, że musieliśmy zagrać w Rudzie Śląskiej, ale na pewno to nie to zadecydowało o wyniku spotkania – zakończył.
Fot. 400mm.pl